Gorzki smak ciastka
"Testosteron" w reż. Agnieszki Glińskiej Teatru Montownia oraz "Tiramisu" w reż. Aldony Figury Labortorium Dramatu w Teatrze Studio Buffo w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.
Miłość w komediowym ujęciu to wciąż niewyczerpany temat, co potwierdza przedstawienie Teatru Montownia na scenie Teatru Studio Buffo. Błyskotliwie napisaną sztukę Andrzeja Saramonowicza "Testosteron" o siedmiu sfrustrowanych facetach żalących się na przewrotność kobiet wyreżyserowała Agnieszka Glińska.
Naukowiec ornitolog dostaje przed ołtarzem kosza od gwiazdki muzyki pop. Zamiast wesela robi się więc samcza psychodrama. Antyfeministyczna wymowa dzieła to tylko pozór. Grupka panów dostatecznie obnaża kondycję również swojej płci - nie bez powodów nazywanej brzydką.
Kobiecą odpowiedzią na "Testosteron" nazwano debiutancką sztukę Joanny Owsianko "Tiramisu", wyreżyserowaną na tej samej scenie przez Aldonę Figurę. Siedem młodych kobiet z agencji reklamowej doskonale orientuje się w świecie haseł, promocji i wymagającej klienteli. Gorzej sobie radzą z uczuciami i emocjami. Autorka nie ogranicza się do prostego portretu bohaterek, dla których najwyższym dobrem wydaje się praca i opinia środowiska. Zastanawia się, jak będzie wyglądała przyszłość uganiających się za najmodniejszymi ciuchami młodych i pięknych dziewczyn, które w głębi serca marzą o rodzinie, domu i spokojnej starości. Tytułowe ciastko ma więc gorzki posmak.
Na zdjęciu: scena z "Tiramisu" w Teatrze Studio Buffo.
