Artykuły

- Apeluję do władz województwa, żeby cofnęły tę pochopną decyzję, sprzeciw wobec niej ze strony środowiska teatralnego jest bardzo silny. To co uderza w nas, może uderzyć i was - mówi IGNACY GOGOLEWSKI, prezes ZASP, po wizycie w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.

Odwołanie Nowaka jest przedwczesne?

Z Ignacym Gogolewskim [na zdjęciu], prezesem Związku Artystów Scen Polskich, rozmawia Tomasz Rozwadowski:

Przyjechał pan z rutynową wizytą, a trafił na zaogniony konflikt.

- Podobna sytuacja zdarzyła się już w Łodzi, kiedy próbowano powołać dyrektora Teatru Nowego wbrew woli zespołu. Tutaj sprawa jest odwrotna, bo dobrego dyrektora Macieja Nowaka próbuje się odwołać ze stanowiska. Rozruszał teatr, wszyscy o tym teatrze wiedzą, teraz będą wiedzieć jeszcze więcej, choć od tej gorszej strony. Może jednak władze wojewódzkie cofną pochopną decyzję.

Konkurs na nowego dyrektora już został ogłoszony.

- Przestrzegam, że konkurs nie rozwiąże sprawy. Po Polsce jeździ autobus dyrektorów, którzy przystępują do każdego konkursu. Nic z tego potem nie wynika. A może władze województwa mają już upatrzonego kandydata, który będzie dużo sprawniejszy w zarządzaniu finansami? Nie wiem jednak, czy to zrekompensuje osiągnięcia artystyczne, które są niewątpliwe.

Decyzję o odwołaniu Nowaka uważa więc pan za przedwczesną?

- Zdecydowanie tak. W dodatku mamy daleko idące obawy, że nie była ona konsultowana z Ministerstwem Kultury. Być może nie zostały uwzględnione przepisy wykonawcze.

Ale nie kłóci się to z prawem?

- Oczywiście mieści się w prawnym systemie. Podobnie jak decyzja prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego, który powołał dyrektora Teatru Nowego, co spowodowało wielki konflikt. Miał prawo dokonać takiego wyboru, był władny nominować dyrektora, ale po zaskarżeniu tej decyzji przez wojewodę Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił ją. Apeluję do władz województwa, żeby cofnęły tę pochopną decyzję - sprzeciw wobec niej ze strony środowiska teatralnego jest bardzo silny. To co uderza w nas, może uderzyć i was.