Artykuły

Cztery łódzkie przedstawienia

W Teatrze Powszechnym ogromnym powodzeniem cieszy się sztuka Millera "Wszyscy moi synowie". Przedstawienie ma dość efektowną scenografię, przebiega w dobrym tempie, a Jerzy Przybylski (Joe Keller) przekonywająco ukazuje dramat fabrykanta broni, który w czasie wojny sprzedawał armii zdefektowane części do samolotów, powodując śmierć wielu lotników. Jego syna Chrisa gra na ogół trafnie Andrzej Łągwa. Udany spektakl, a z uwagi na dużą wartość sztuki oraz kreację Przybylskiego - mający uzasadnione powodzenie u publiczności.

Gdy ogląda się w tym samym teatrze "Profesję pani Warren" G.B. Shawa, przypominają się twierdzenia Tadeusza Różewicza z jego "Aktu przerywanego" i wywiadów, bo ta łódzka "Profesja" może być ostatecznie również zaliczona do jakiegoś "teatru-muzeum". Ale bądźmy sprawiedliwi. Przedstawieni jest rzetelne, chciałoby się rzec: stylowe! Dotyczy to również wiernej epoce Shawa scenografii i opracowania muzycznego, sięgającego po motywy do staroangielskich melodii ludowych, ale przede wszystkim - gry aktorskiej. Przy tym Maria Malicka, interesując się mniej sprawami inscenizacyjnymi, postawiła zdecydowanie na tzw. teatr aktorski i osiągnęła, że na scenie mamy "koncert gry", a poziom jest zaskakująco wyrównany. Okazało się, że łódzki "Powszechny" ma niezłych aktorów. Nie tylko Jerzy Przybylski (Crofts) i Aleksander Fogiel (Pastor) dorównali Malickiej, gościnnie występującej w roli tytułowej, lecz nieoczekiwanie również Zbigniew Niewczas (Praed) i w znacznej mierze Lucjan Wiernek w roli Franka. Prawdziwą rewelacją zaś stał się występ Janiny Borońskiej w niezmiernie trudnej roli Wiwii. Ta postać, jak wiadomo, wyjątkowo się Shawowi niezbyt udała. Tymczasem Wiwia Boreńskiej zadziwiająco się "uczłowieczyła" i "urealistyczniła", przeżywa głęboki dramat wewnętrzny, jest niemal przeciwieństwem pryncypialnej i "monolitycznej" przez cały czas Wiwii - Shawa. Mimo absolutnej wierności tekstowi (pietyzm dla tekstu cechuje w ogóle ten spektakl), a jedynie dzięki subtelnie cieniowanym, wciąż zmiennym "podtekstem" intonacyjnym, mimicznym, gestycznym, ruchowym. Objawił się więc nowy, wielki talent dramatyczny, oby w przyszłości właściwie wykorzystywany.

"Lizysirata" Arystofanesa jako spektakl ujęty w ramy... kabaretu?! Tak właśnie jak wystawił tę arcyśmieszną i... pacyfistyczną komedię Teatr Powszechny. Cenny pomysł Romana Sykały. Szkoda tylko, że nie udało się go zrealizować. Głównie z powodu niezbyt dużych wartości muzycznych śpiewanych utworów oraz wykonawstwa. Aktorsko spektakl jest lepszy, niż "wokalnie", choć trzeba odnotować i kilka nieporozumień obsadowych w niektórych rolach. Ale w sumie nie najnudniejszy rodzaj eksperymentu w odniesieniu do sztuki zawsze kontrowersyjnej.

W Teatrze im. Jaracza - "Król Edyp" Sofoklesa (przekł. Srebrnego) w adaptacji (a raczej "trepanacji", jak by rzekł Różewicz) i reżyserii jednego z "młodych, zdolnych" - Helmuta Kajzara. Łódzkie przedstawienie jest niebanalne, ale trudno nazwać je wybitnym. Scenografia sugestywna, skrótowa, stanowiąca ładną i czytelną metaforę plastyczną. Muzyka - skutecznie komponująca mroczną atmosferę tragedii (zwłaszcza kołysanka w nagraniu Ewy Demarczyk). W opracowaniu choreograficznym poznać rękę mistrza. Ale aktorstwo dość nierówne. Tylko jedna rola przemyślana w każdym szczególe i dobrze prowadzona od początku do końca: Kreon Józefa Zbiroga. Edyp? Koncepcja ciekawa, mimo że dyskusyjna: zaskakująco młody, żywiołowy, dynamiczny nic z dostojnika. Ale Ryszardowi Żuromskiemu brak jeszcze opanowania niektórych ważnych elementów techniki aktorskiej. W niewłaściwie obsadzonej roli Terezjasza (kobieta) "męczy się" utalentowana Mirosława Marcheluk. O niebanalności spektaklu decydują niektóre z pomysłów reżyserskich, cenne, funkcjonalne, efektowne. Lecz jest owych pomysłów zbyt dużo. Są bowiem i takie, które - pozbawione służebności - stają się wyizolowanymi, jałowymi popisami formalnymi, wymyślnymi sztuczkami, mającymi na celu tzw. uwspółcześnienie Sofoklesa, trochę "na siłę"...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji