Kraków. Maszyny i obiekty Tadeusza Kantora
Najpierw w Kordegardzie, a od wczoraj w galerii Krzysztofory można zobaczyć obiekty ze spektaklu Tadeusza Kantora "Maszyna miłości i śmierci".
Zbiór obiektów z cricotage'u "Maszyna miłości i śmierci" jest ważną częścią Międzynarodowego Muzeum Marionetek w Palermo. To muzeum prywatne, założone przez Antonia Pasqualino i noszące jego imię.
- Pamiętam Tadeusza Kantora oczarowanego Palermo - wspomina Janne Vibaek, dyrektor Międzynarodowego Muzeum Marionetek w Palermo. - Przyjechał do nas w kwietniu 1986 roku, zwiedził nasze muzeum, założone 40 lat temu. Wtedy Antonio Pasqualino i Roberto Ando - dyrektor artystyczny naszego muzeum - postanowili, że poproszą Kantora, by zrobił spektakl "Śmierć Tintagilesa" Maeterlincka. Chodziło o to, żeby powstało marionetkowe przedstawienie, a właśnie takie Kantor zrobił jeszcze przed wojną.Współproducentem spektaklu było nasze muzeum.
Pierwszy pokaz tego cricotage'u zatytułowanego "Maszyna miłości i śmierci" odbył się w 1987 roku w Kassel, a następnie w Palermo. Podczas tego spektaklu Lia Pasqalino robiła zdjęcia, które teraz, pierwszy raz w Polsce, można oglądać w Galerii Krzysztofory.
- Wtedy też, podczas pokazu w Palermo usunęliśmy wszystkie inne marionetki z naszego muzeum i zrobiliśmy wystawę "Maszyny i obiekty Tadeusza Kantora" - dodaje Janne Vibaek. - Jeszcze w trakcie tej wystawy Antonio i Ando poprosili Kantora, by zostawił w naszym muzeum obiekty z "Maszyny miłości i śmierci", a on się zgodził. I tak ten zbiór trafił do nas. Już wtedy Kantor myślał o tych marionetach nie jak o scenografii, lecz jak o przedmiotach - rzeźbach.
Wystawa w Krzysztoforach, zorganizowana przez Museo Internazionale delle Marionette w Palermo i Włoski Instytut Kultury, potrwa do 31 lipca.To drugi już pokaz obiektów z "Maszyny miłości i śmierci" w Krakowie - po raz pierwszy sprowadziło je Muzeum Narodowe na wielką wystawę prac Kantora w 1991 r. Z Krzysztoforów marionety pojadą do Lipska.