Artykuły

W parku na ławeczce

PAWEŁ KUMIĘGA niedawny absolwent krakowskiej szkoły teatralnej, a od roku aktor kieleckiego Teatru im. Żeromskiego. Przystojny, z doskonałym głosem. Aktor nie ukrywa, że ta jego fizyczność nieco mu ciąży, bo już na wstępie typowany jest do ról ładnych, miłych chłopców.

Kielecki aktor Paweł Kumięga wkrótce będzie reprezentował Polskę w niezwykłym serialu. Uwielbia kielecki park, szczególnie jedną ławeczkę, na której może przesiadywać godzinami. Często wtedy czyta i uczy się roli. - Wyglądam może dziwnie, ale takich dziwaków w tym miejscu bywa wielu - śmieje się Paweł Kumięga, niedawny absolwent krakowskiej szkoły teatralnej, a od roku aktor kieleckiego Teatru im. Stefana Żeromskiego.

Przystojny, z doskonałym głosem - nic więc dziwnego, że podoba się bywalczyniom kieleckiego teatru.

Laurka od wielbicielki

Panie nie szczędzą mu wyrazów uwielbienia. Raz nawet zdarzyło się, że podczas występów gościnnych kieleckiego teatru w Krakowie po spektaklu do garderoby przyszła młoda dziewczyna. - Powiedziała mi, że widziała mnie w kieleckim teatrze. Przyniosła kwiaty i laurkę z życzeniami - śmieje się Paweł Kumięga. - Zdarza się, że jacyś widzowie kłaniają mi się na ulicy, pozdrawiają. To bardzo miłe. Takie gesty sympatii podnoszą na duchu.

Ale aktor nie ukrywa, że ta jego fizyczność nieco mu ciąży, bo już na wstępie typowany jest do ról ładnych, miłych chłopców. W "Iwonie, księżniczce Burgunda" zagrał pięknego księcia, który w dworskim, ułożonym świecie przewraca wszystko do góry nogami przez swoją decyzję o poślubieniu brzydkiej i nudnej dziewczyny. W farsie "Nie teraz, kochanie" wcielił się w postać zamożnego uwodziciela, który zgrabnie lawiruje między żoną a kochanką.

- Jedyna rola, w której poczułem się w swoim żywiole, to Zbój Madej w "Cyrografie" - mówi Paweł Kumięga. Rzeczywiście, trzeba przyznać, że jego rabuś to majstersztyk - najpierw jest młodym, okrutnym zbójem, biegającym z maczugą po lesie, potem przemienia się w zmęczonego życiem starca, który zrozumiał, że jego życie było złe i próbuje odpokutować winy. Charakteryzacja aktora i sposób jego gry sprawiły, że trudno było rozpoznać w tej postaci młodzieńczego księcia z "Iwony". Uciec ze swojego podwórka Paweł Kumięga pochodzi z Tarnowa. Jeszcze gdy był uczniem podstawówki, polonistka odkryła w nim talent recytatorski. Był filarem wszystkich szkolnych akademii. Podobnie było w liceum - często z powodzeniem startował w konkursach recytatorskich i tak powoli rodził się w nim pomysł, by spróbować swoich sił w aktorstwie.

- Sam się tego pomysłu przestraszyłem - wspomina aktor. - Mój tata bardzo sceptycznie podszedł do tego, ale mama oceniła to znacznie lepiej.

Do krakowskiej szkoły teatralnej dostał się za pierwszym razem. Jeszcze w czasie studiów miał propozycję zagrana dyplomu w Tarnowie, ale akurat zdarzyła się praca u Mikołaja Grabowskiego. Potem miał wystąpić w przygotowywanym w jego rodzinnym mieście musicalu, ale projekt ten nie doszedł do skutku. Uznał, że to znak i że nie należy wracać do rodzinnego miasta. - Przyznam, że chciałem uciec ze swojego podwórka w zupełnie inne miejsce - przyznaje aktor, i udało się - Piotr Szczerski zaproponował mu etat w kieleckim teatrze. Rozpoczął od mocnego uderzenia - roli księcia Filipa w "Iwonie, księżniczce Burgunda".

Zagrać czarny charakter

Polubił Kielce, choć nie czuje się tu do końca jak u siebie. Wciąż poznaje nowe miejsca, nowych ludzi. Wolny czas lubi spędzać w kieleckim parku, gdzie ma swoją ulubioną ławeczkę. - Siadam na niej, obserwuję, czytam i powtarzam role - mówi

aktor. - Wyglądam może dziwnie, ale takich dziwaków w tym miejscu bywa wielu.

A jeśli nie spotkamy go na ławeczce, to możemy być pewni, że właśnie wsiadł na rower. Uwielbia jazdę ekstremalną po skałkach. W Kielcach jeszcze nie zapuścił się na takie trasy, ale wie od zapalonych rowerzystów z teatru, że jest gdzie poszaleć. - Lubię też popływać i nocować na łódce - wyznaje Paweł Kumięga.

Artystycznie marzy mu się rola czarnego charakteru - takiego, jaki zagrał w serialu "Kryminalni". Uważni widzowie mogą zobaczyć go w dokumentalnej serii "997", gdzie również wciela się w rolę przestępców.

Wkrótce Pawła Kumięgę zobaczymy w 4-odcinkowym serialu "Europa wokół nas", przygotowanym przez telewizje państw Grupy Wyszehradzkiej. Z każdego państwa - Polski, Czech, Węgier i Słowacji - występuje jeden aktor. Nasz kraj reprezentuje właśnie Paweł Kumięga.

Marzy mu się rola czarnego charakteru - takiego, jaki zagrał w serialu "Kryminalni". Można zobaczyć go w dokumentalnej serii "997", gdzie również wciela się w rolę przestępców.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji