Artykuły

W niedzielę 13 maja legnicki spektakl Lecha Raczaka wystawiony zostanie podczas pierwszej edycji Międzynarodowego Festiwalu Historycznego "Wiek XX. Anamneses".

Spektakl dwukrotnie (o godz. 17 i 20) pokazany zostanie w hali Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Publiczność za jedyne 10 zł (promocyjna, festiwalowa cena biletów) obejrzy zapierające dech w piersiach widowisko, adaptację "Róży" Stefana Żeromskiego, którą Lech Raczak domknął swój legnicki tryptyk rewolucyjny (wcześniej "Dziady" i "Marat-Sade").

"Czas terroru" to opowieść uniwersalna i ponadczasowa, mimo że grana w kostiumie antyrosyjskich i niepodległościowych akcji terrorystycznych bojowców Polskiej Partii Socjalistycznej z początku XX wieku, w klimacie ówczesnych robotniczych dyskusji i strajków. Raczak, podobnie jak Żeromski, wyraźnie dostrzega w niej, że rewolucyjny zamęt sprzyja także ideowym szaleńcom, demagogom, nawiedzonym uzurpatorom prawdy, a przy okazji najzwyczajniejszym kreaturom, zdrajcom i zbrodniarzom. Przedstawienie przywraca zapomnianą i zakłamaną prawdę o czasach, w których o wolną Polskę walczono pod czerwonym sztandarem.

- Jest coś przerażającego w dyskusji sprzed stu lat, której towarzyszą slogany obecne z nami także współcześnie, w każdej kolejnej kampanii wyborczej. Ale także i to, że o przyszłość Polski spierają się często zdrajcy i konfidenci - mówi Lech Raczak, autor scenariusza i reżyser przedstawienia.

Na wrocławski festiwal (12-16 maja), którego głównymi organizatorami są wrocławski Ośrodek "Pamięć i Przyszłość" oraz Fundacja Tygodnika Powszechnego złożą się m.in.: debaty, warsztaty, koncerty, spektakle, przegląd filmowy "Kogo kręci kino historyczne" i "Akademia Solidarności". Organizatorzy zaplanowali spotkania z udziałem Timothy Snydera, Jana Ołdakowskiego, Agnieszki Holland, ks. Jerzego Myszora i Balazsa Vargi.