Artykuły

Jeden facet i cztery kobiety

Dwa Teatry Polskie - z Bydgoszczy i Poznania robią wspól­nie jeden spektakl - "Lament" Krzysztofa {#au#2926} Bizio{/#}. Reżyseruje dyrektor teatru poznańskiego, wywodzący się z Bydgoszy - Paweł Szkotak.

"Lament" pokazywany był już na bydgoskiej scenie. W ubiegłym roku, podczas Festiwalu Prapre­mier, wystawił go Teatr Powszechny z Łodzi. Sztuka napisana została jako trzy monologi kobiet - córki, matki i babci. - Te trzy postaci składają się na obraz jednej kobiety - mówi reżyser Pa­weł Szkotak. - Ta historia mogłaby się zdarzyć każdemu z nas, naszemu zna­jomemu czy sąsiadowi.

Szkotak zdecydował się na wprowa­dzenie do sztuki jeszcze jednej postaci - kobiety, którą nazwał Ona. Kim jest? Nie chce powiedzieć. - Niech do spek­taklu będzie to tajemnicą. Chciałem, że­by te postaci miały kogoś, z kim mogą wchodzić w dialog czy konflikt - tłu­maczy. - Dlatego z trzech monologów zrobiłem regularny tekst dramatyczny. Krzysztof Bizio został o tym poinfor­mowany i wyraził zgodę.

To pierwsza koprodukcja dwóch tea­trów: z Bydgoszczy i Poznania. Premie­ra w naszym mieście już w sobotę, w Poznaniu - 8 marca. Z poznańskiego Teatru Polskiego jest oprócz re­żysera, jedna aktorka - grającą córkę Ewa {#os#16648} Szumska. Matkę zagra bydgoszczanka Teresa Kwiatkowska. Wystąpią też dwie aktorki gościnne - Kazimiera Nogajówna z Poznania jako babcia i Bar­bara Krasińska z Krakowa jako Ona.

-To jest przedstawienie stoją­ce na aktorach - tłumaczy Szko­tak. - Dlatego szukałem takich aktorek, które będą pasowały do tej sztuki. I znalazłem. Pierwszy raz zdarzyło mi się pracować z sa­mymi kobietami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji