Artykuły

Informatyk ze Złotym Tukanem

Jakub Pawlak z Łodzi nie jest aktorem, nie studiuje w szkole teatralnej, a mimo to wygrał konkurs aktorskiej interpretacji piosenki i zdobył Grand Prix 33. PPA - rozmowa z laureatem w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Jego grę na akordeonie, śpiew i talent kompozytorski najwyżej spośród walczących w piątkowym finale artystów oceniło jury, w którym zasiadali reżyserka i scenograf Agata Duda-Gracz, kompozytorka, pedagog i wokalistka Olga Szwajgier oraz aktorzy: Jolanta Fraszyńska, Arkadiusz Jakubik i Jacek Koman. Pawlak, student I roku informatyki na Uniwersytecie Łódzkim, pokonał śpiewających aktorów, zdobył Złotego Tukana, 10 tys. euro oraz nagrodę publiczności.

***

Rafał Zieliński: Student informatyki pokonał aktorów i studentów uczelni teatralnych - to sensacja.

Jakub Pawlak: Też się zdziwiłem. Moje klimaty to raczej poezja śpiewana, choć według mnie granica między nią, a piosenką aktorską jest cienka. Obie bazują na emocjach, najważniejsze w nich jest słowo, puenta, interpretacja. Z tą ostatnią zetknąłem się już, gdy zaczynałem jeździć na konkursy recytatorskie i pracować z panią Krystyna Korcz nad interpretacja wierszy. Potem przyszła kolej na konkursy poezji śpiewanej. Zdawałem nawet raz do łódzkiej "filmówki". Profesjonalnego przygotowania aktorskiego nie mam.

A co z grą na akordeonie i kompozycją?

Naukę gry w szkole muzycznej zacząłem w drugiej klasie gimnazjum, skończyłem już w liceum. Od jakiegoś czasu pracuję nad wszystkim sam, choć czasem biorę udział w warsztatach, na których chętnie korzystam z porad specjalistów.

Piosenki, które śpiewałeś we Wrocławiu powstały specjalnie na PPA?

Powstały jakieś pól roku temu, wybrałem je, bo według mnie niosły najwięcej emocji, odpowiadały istocie konkursu. Mam materiał na pełnowymiarowy koncert, ale mam też świadomość, że połączenie wokalu tylko z akordeonem znużyłoby słuchaczy. Myślę nad powiększeniem składu o kontrabas, pianino, może gitarę klasyczna. Chciałbym, żeby to brzmiało akustycznie, tak poetycko, ale nie sztampowo.

Nagroda na PPA oznacza koniec z konkursami?

Nadal chcę sprawdzać swoją muzykę na konkursach. Wypracowanie widowni wymaga czasu, potrzebny jest też na dobór materiału i nagranie płyty, a dopiero wtedy można myśleć o koncertach. Na pewno zdobyte pieniądze to przyspieszą, może już jesienią do studia, na pewno nie przehulam tej kwoty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji