Artykuły

Do czego są nam potrzebne Interpretacje

Z serca dziękuję za doroczne Interpretacje w stołecznym metropolitalnym mieście Katowice. Po tygodniu zbiorowego oczyszczenia czuję się wystarczająco storturowany, aby teraz z ulgą odwiedzać miejscowe teatry - pisze Michał Smolorz w swoim felietonie w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Aby zaspokoić ciekawość czytelników, od razu odpowiem na tytułowe pytanie: organizowany w Katowicach Festiwal Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje" jest niezwykle pożytecznym przedsięwzięciem. Wystarczy poświęcić tydzień na obejrzenie "najwybitniejszych inscenizacji z całej Polski" i od razu, niemal z marszu, najgorsze gnioty zrealizowane na naszych wojewódzkich i miejskich scenach jawią się arcydziełami. Wszystko płynie, do wszystkiego potrzebne jest tło. Jeszcze niedawno zdawało nam się, że nie sposób bardziej spieprzyć "Hamleta", niż zrobił to Teatr Śląski - a wystarczyła chwila obcowania z "Hamletem" w wersji przywiezionej z Kielc i już pokochaliśmy rodzimych artystów. (Oni sami zresztą tłumnie zasiedli na widowni, czerpiąc bezgraniczną satysfakcję z kieleckiego bzdetu). Granica idiotyzmu w katowaniu Szekspira nie istnieje; już wiemy, że będąc zwykłym hochsztaplerem, też można uchodzić za reżysera - wystarczy szaliczek zawiązany w artystowską pętelkę, by brylować po bankietach i zachwycać pryszczate panienki.

Dlatego ów milion pakowany co roku w Interpretacje jest wydatkiem na wskroś celowym i, broń Boże, nie wolno go skreślać. Medycyna naturalna od stuleci leczy bóle przez wywoływanie jeszcze większych dolegliwości: jeśli potwornie boli nas głowa, wystarczy porządny kopniak w podbrzusze i migrena cudownie znika. Współczesna neurologia nazywa to "bramkowaniem bólu" - ludzki mózg przyjmuje tylko najsilniejsze cierpienia, te pozostałe litościwie odpuszcza. Tę wiedzę mieli już średniowieczni mistrzowie od zadawania tortur - dobry kat wiedział, że kiedy już wyrwał skazańcowi wszystkie paznokcie i przypalił żelazem cały tors, nie ma sensu łamać mu goleni, bo to jedynie przyniesie ulgę.

Takoż Interpretacje - tortura ekstremalna - przynoszą nam rozkosz znieczulenia po całorocznych cierpieniach doznawanych w tutejszych teatrach. Kiedy już wydaje się, że nie zniesiemy więcej świdrowania mózgu w Katowicach, Chorzowie, Sosnowcu, Bielsku, Zabrzu albo Częstochowie, kiedy zbliżamy się do kresu wytrzymałości, wtedy przychodzi dyrektor Jacek Sieradzki z Interpretacjami. Jego "komisja selekcyjna" zwozi z całej Polski najbardziej wymyślne męczarnie, o jakich nie śniło się naszym swojskim oprawcom, i serwuje nam dzień po dniu, bez wytchnienia, bez oddechu. Łamie nam kości, odziera ze skóry, leje wrzątek w gardła, a my, zamiast skręcać się w niewysłowionych bólach, po prostu oddychamy z ulgą.

Na szczęście jest w czym wybierać. Już każdy teatr w Polsce ma w repertuarze jeden albo dwa spektakle "festiwalowe", które przygotowuje się nie dla publiczności (bo ta dzięki samozachowawczym instynktom omija je z daleka), ale do wożenia od festiwalu do przeglądu, od przeglądu do konfrontacji, od konfrontacji do konkursu.

Teatr z Kielc dla uleczenia naszych dolegliwości przysłał nam swoją wersję Szekspira, my możemy im wysłać np. bielską wersję Bułhakowa, a ta błyskawicznie uleczy wszystkie kieleckie męki. Na festiwale trzeba też delegować chorzowskie "Położnice szpitala św. Zofii" - teatromani z całej Polski będą wdzięczni, że przynieśliśmy im ulgę w cierpieniach doznawanych od miejscowych teatrów.

Dlatego z serca dziękuję za doroczne Interpretacje w stołecznym metropolitalnym mieście Katowice. Po tygodniu zbiorowego oczyszczenia czuję się wystarczająco storturowany, aby teraz z ulgą odwiedzać miejscowe teatry. Panie i panowie dyrektorzy, panie i panowie reżyserzy, panie i panowie autorzy: katujcie mnie do woli, na jakiś czas jestem znieczulony i dzielnie zniosę wasze arcydzieła. A kiedy dojdę do kresu wytrzymałości, wtedy znów przyjdzie marzec, a wraz z nim Interpretacje, ożywcza kąpiel w truciznach wyhodowanych na innych poletkach.

Na zdjęciu: "Hamlet", Teatr im. Żeromskiego, Kielce

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji