Tutam
"Pisząc sztukę teatralną (czy: komponując) wykreślam z pamięci to wszystko, co znam, co dotychczas widziałem (czy: słyszałem). Z tradycją nie zrywam, bo ona jest we mnie - że tak powiem - bez mojego udziału, bez moich starań, jest jej tyle, co w każdym z nas. Chcę, by w moim teatrze - bo jest coś takiego - widz się nie nudził" - twierdzi Bogusław Schaeffer. I rzeczywiście jest "coś" takiego jak teatr tego kompozytora, który zaczął pisać. Wszechstronnie wykształcony, po muzykologii na UJ i doktoracie z filozofii na UW, pisarską przygodę z teatrem rozpoczął przed blisko 40 laty tragedią "Webern" (1955). Sławę przyniósł mu napisany osiem lat później "Scenariusz dla nie istniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego". Idealnym odtwórcą tej roli okazał się Jan Peszek. Bogusław Schaeffer przez lata zmagania się ze scenicznym pisarstwem dopracował się własnego stylu - dla jednych jest on kwintesencją subtelności i błyskotliwości, kpiną z teatralnych manier z głęboko ukrytą filozofią, dla innych tylko żartem, nie zawsze zrozumiałym i śmiesznym.
"Tutam" pisał Schaeffer w 1991 roku w różnych miastach, m.in. w Salzburgu, Krakowie, Rabce, Florencji, Paryżu. To z pewnością nadało tej "sztuce w 19 scenach" walor uniwersalny. Opowiada oto autor historię dwóch par - kelnera i kelnerki w kawiarni oraz dwojga stałych bywalców lokalu - szarmanckiego dżentelmena i eleganckiej kobiety, między którymi nawiązuje się romans. Ponieważ cała gra i wieloznaczności tej sztuki wynikają z faktu, że w obie pary wciela się ten sam duet aktorski, powodzenie inscenizacji w głównej mierze zależy od obsady. W Teatrze Telewizji zobaczymy przeniesienie spektaklu, który powstał w 1992 roku w Teatrze Powszechnym i grany był z wielkim powodzeniem. W niego wcielił się Janusz Gajos, w nią - Joanna Żółkowska. Jesteśmy świadkami wspaniałej zmiany ról dokonywanej "w biegu", na oczach widzów. Ale ten, wydawałoby się zabieg tylko techniczny nabiera nowych znaczeń - gdzieś w naszej świadomości prostak zlewa się w jedno z dżentelmenem, a dama z kuchtą. Przekonamy się, jaki wpływ na sprawy miłości mają różnice "klasowe".