Zabójczy cień
Aktorzy Teatru Polskiego kończą próby przed ostatnią przed wakacjami premierą. Tym razem będzie to musical Wojciecha Młynarskiego [na zdjęciu] i Macieja Małeckiego "Cień".
Sztuka powstała na podstawie i baśni J.Ch. Andersena "Cień", Adam Opatowicz, reżyser szczecińskiego przedstawienia, oparł się jednak na adaptacji Eugeniusza Szwarca. Tytułowy "Cień" odłącza się od człowieka i zaczyna konkurencyjne wobec niego życie. Powoli staje się odrębnym bytem, skazując człowieka na j śmierć.
- Cień wpisany jest w naturę ludzką - mówi Sławomir Kołakowski, aktor Teatru Polskiego, który wcielił się w postać Uczonego, od którego odłącza się cień. -
Często właśnie tak określa się skomplikowaną osobowość ludzką, w której przenika się dobro i zło. Nie można tylko pozwolić, by cień stal się odrębnym bytem tak, jak ma to miejsce w sztuce.
Adaptacja Szwarca powstała w latach 70-tych i wiele jest w niej podtekstów politycznych, ubranych w formę baśni. - Musieliśmy odejść od wątku politycznego - stwierdza Kołakowski. - Skupiliśmy się głównie na pokazaniu ludzkiej natury. Choć z drugiej strony, historia zatoczyła poniekąd koło i tak zupełnie od polityki uciec się nie da.
Premierą "Cienia" zespól Teatru Polskiego zakończy sezon. Premiera "Cienia" odbędzie się w najbliższą sobotę o godz. 19.00. Na czwartek i piątek zaplanowano dwa spektakle przedpremierowe.
W sztuce zobaczymy m.in. Sławomira Kołakowskiego (Uczony), Mariusza Ostrowskiego (Cień), Adama Dzieciniaka (Don Piętro), Katarzynę
Sadowską (Anuncjata), Dorotę Chrulską (Królewna), Michała Janickiego (Cezary Borgia).