Kielce. Monodram Ewy Pająk w restauracji PRZYTULmNIE
Komizm przeplatany tragizmem - tak można by określić kobiece perypetie z męskim gatunkiem. Gdy już wydaje się, że wszystko jest w porządku, ci okropni faceci znów wykręcą jakiś numer. Jak patrzy na to 50-letnia kobieta z doświadczeniem i dużym majątkiem? Pokaże to w sobotę 10 marca aktorka Ewa Pająk w swym monodramie "Faceci to gady".
Po premierze spektaklu "Robale" (o - jak tytuł wskazuje - robalach) w teatrze Kubuś, w mniejszym artystycznym gronie, Ewa Pająk postanowiła zaprosić wszystkich na sobotni spektakl. Rzuciła tylko tytuł, a już jedna z obecnych przy tym kobiet dodała: "O, znów spektakl o robalach". Ta żartobliwie ujęta uwaga dobrze oddaje zarówno monodram Pająk, jak i podejście kobiet do mężczyzn.
Bo rzeczywiście sztuka "Faceci to gady" ciągle zmienia swój ton i nastrój - raz jest wesoło, przyjemnie, raz smutno i nerwowo. A wszystko przedstawia 50-letnia Polka, która za komuny dorobiła się majątku na handlu ze wschodnią granicą. Opowiadając swoje damsko-męskie historie, przedstawia jednocześnie historię Polski z ostatnich ponad 20 lat. Autor sztuki Zbigniew Pacura przyznaje, że do jej napisania zainspirowała go jego własna historia.
Monodram wykonuje Ewa Pająk, w latach 80. związana z kieleckim teatrem Kubuś, a potem z teatrem Żeromskiego. W końcówce lat 90. występowała w tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego. Na swoim koncie ma też wiele ról w serialach i filmach polskich. Spektakl rozpocznie się w sobotę 10 marca o godz. 19 w restauracji PRZYTULmNIE w Domu Środowisk Twórczych. Wystawiony zostanie jeszcze trzykrotnie - przez trzy kolejne czwartki marca.