Artykuły

Wszystkie żywoty Marii

- To jedna z najważniejszych rzeczy, jakie zrobiłam na scenie - o swojej roli w monodramie o Marii Komornickiej przed jutrzejszą premierą w Teatrze Polskim w Bydgoszczy opowiada aktorka ANITA SOKOŁOWSKA.

Rozmowa z Anitą Sokołowską [na zdjęciu]:

Joanna Lach: Ma pani za sobą wiele ról teatralnych i telewizyjnych, ale dopiero teraz zdecydowała się pani zagrać w monodramie. Dlaczego?

Anita Sokołowska: Gdy zaczynałam swoją przygodę z aktorstwem, uważałam, że są po prostu nieciekawe. Na scenie interesowało mnie najbardziej spotkanie z partnerem i wydawało mi się, że dopiero wtedy można w teatrze coś ciekawego opowiedzieć. Po latach myślę o rym inaczej. Ale to nie aktorska dojrzałość sprawiła, że zdecydowałam się na tę formę. Skusiła mnie możliwość pracy z fantastycznym zespołem i pomysł reżysera Bartka Frąckowiaka opowiedzenia o niezwykłej postaci, jaką była Komornicka.

Historia kobiety, która z dnia na dzień postanowiła być mężczyzną, musi być intrygująca.

Losy Marii Komornickiej są skomplikowane i niejasne. Zanim została Piotrem Włastem, była świetnie zapowiadającą się pisarką, ikoną modernizmu, skandalizującą członkinią warszawskiej bohemy. Wszystkie jej twarze staram się pokazać na scenie, także jej męskie wcielenie. Performatywność Komornickiej była dla mnie najbardziej interesująca. Zebraliśmy ślady, które zostały pojej życiu. Zderzamy ze sobą prawdziwe wydarzenia i różne uzurpacje, hipotezy. Pokazujemy możliwe wersje wydarzeń. Prowadzimy śledztwo, którego również jestem narratorem.

Trudno było zagrać tak złożoną postać?

- Nie pamiętam bardziej intensywnej pracy niż ta nad tym spektaklem. Wstawałam codziennie dużo wcześniej przed próbą. Uczyłam się tekstu. Potem cztery, pięć godzin na scenie. Przed popołudniową próbą szybki obiad i powtarzanie tekstu. A później znów z powrotem na scenę. Zła próba, kiepski dzień, niedouczony tekst - nie mogłam sobie na to pozwolić, bo na przygotowanie spektaklu nie było dużo czasu. Ale praca była bardzo wciągająca. Niektóre sceny "stawialiśmy" w ciągu jednej próby, inne nie dawały nam spokoju przez tydzień.

Na przykład?

- "Logika szaleństwa". To jedna ze scen, w której używamy orzechów włoskich. Nie zdradzę, po co. Ale zagranie tego tak, jak wymyślił reżyser, było piekielnie trudne. Czuliśmy wniej ogromny potencjał, by opowiedzieć o domniemanym szaleństwie Marii/Piotra. Wkurzała nas, bo zadawała niewygodne pytania pojawiały się nerwy, dyskusje i emocje. Ale czuliśmy i wiedzieliśmy, że jest potrzebna. Było warto się z nią zmierzyć, bo to ona najbardziej utkwiła w pamięci publiczności i wzbudziła największe emocje. Widzowie w Lublinie brali sobie na pamiątkę do domu orzechy właśnie z tej sceny.

Reżyser sztuki Bartek Frąckowiak mówił, że historia Komornickiej zupełnie go pochłonęła, a dystans do postaci zastąpiły emocje. Panią Maria też tak wciągnęła?

- Etap fascynacji miałam, zanim jeszcze rozpoczęły się próby. Czytałam listy, które Komornicka pisała przez całe życie, jej wiersze, prozę. Stopniowo wnikałam w tę wieloznaczną postać. Podczas prób nie musiałam się zastanawiać nad jej psychiką i emocjami, bo wszystko było zapisane już w scenariuszu, który Bartek razem z Weroniką Szczawińską świetnie skonstruowali. Na próbach zostało nam tylko poszukiwanie właściwej formy, za pomocą której można pokazać nową tożsamość Marii. Emocje przychodziły same.

Kameralna atmosfera na próbach pomagała?

- Na pewno jest łatwiej o skupienie i o wygenerowanie wspólnej energii. Nasza współpraca to coś niebywałego. Dzięki niej ten spektakl to jedna z najważniejszych rzeczy, które zrobiłam na scenie. O

"Komornicka. Biografia pozorna". Premiera jutro o godz. 19 w Teatrze Polskim. Bilety 50 zł.

***

Anita Sokołowska

Absolwentka łódzkiej Filmówki, obecnie aktorka Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Ma 36 lat, pochodzi z Lublina. Szerszej widowni znana jest przede wszystkim z ról telewizyjnych, zwłaszcza jako Lena Starska w serialu "Na dobre i na złe".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji