Płock. Mniej pieniędzy dla Teatru Dramatycznego
Aż o jedną piątą schudną wydatki województwa. Ucierpią m.in. płockie Teatr Dramatyczny i Muzeum Mazowieckie.
Raptem pod koniec października pisaliśmy, że akurat w przypadku tych dwóch placówek nikt nie przewiduje cięć. - Ostateczne decyzje nie zapadły, ale budżety mogą zostać jeszcze zwiększone. W instytucje te warto inwestować, są tego warte - podkreślała rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Marta Milewska.
Z hojności samorządu województwa cieszył się zwłaszcza teatr, który w tym roku obchodzi 200-lecie istnienia - jego budżet na ten rok miał wzrosnąć o około milion złotych.
Teraz w perspektywie jest obcięcie pieniędzy dla tej placówki z ok. 4,9 mln zł do około 4,1 mln (w sumie o ponad 735 tys.).
- Na koniec września zaplanowaliśmy centralne obchody związane z 200-leciem. Staniemy na głowie, by oszczędności nie dotknęły właśnie tego przedsięwzięcia. Jeśli już będziemy na czymś oszczędzać po wakacjach, to np. na scenografii - twierdzi Marek Mokrowiecki, dyrektor teatru.
Z oszczędnościami w regionie płockim muszą się też liczyć: Muzeum Mazowieckie - odchudzenie o 860,5 tys. zł (z ponad 5,7 mln zł dotacja na wydatki bieżące spadnie do ponad 4,8 mln), Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu - mniej o prawie 666 tys. zł (z ponad 4,4 mln zł do ponad 3,7 mln), Europejskie Centrum Artystyczne im. Fryderyka Chopina w Sannikach - o blisko 70 tys. zł (z 465 tys. zł do prawie 395 tys.).
Leonard Sobieraj, dyrektor Muzeum Mazowieckiego przyznaje, że ból głowy jest duży. - Wiadomo już, że Jarmark Tumski nie otrzyma 80 tys. zł, z czego 60 tys. pochodzić miało od Urzędu Marszałkowskiego, a pozostała suma z naszego budżetu - mówi. - Pod bardzo dużym znakiem zapytania stoi tegoroczna edycja pikniku archeologiczno-etnograficznego, kosztująca nas 70 tys. zł. Na drugą połowę roku przeniesiemy też plan wystawy związanej ze Stefanem Themersonem. A jeśli i wtedy sytuacja się nie poprawi, premiera ekspozycji odbędzie się dopiero w 2013 r. Ograniczeniu ulegną też nasze zakupy.
Mniejsze zakupy planuje również Jan Rzeszotarski, szef Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Zapowiada, że w wyniku oszczędności mniejsza będzie również skala remontów czy cyklicznych imprez, z których to muzeum słynie, choćby związanych z Wielkanocą. - Trzeba zrobić wszystko, by nasze wyroki były salomonowe. W każdym razie nie będziemy oszczędzać na etatach, w tym przypadku nie ma już z czego ciąć - podsumowuje dyrektor Rzeszotarski.
W sumie wydatki budżetu Mazowsza trzeba ściąć o 550 mln zł. Skąd tak bolesne cięcia? Marta Milewska informuje, że trudna sytuacja finansowa wynika z kilku czynników. Pierwszym jest wstrzymanie prywatyzacji Kolei Mazowieckich. Drugi powód to zmiana przyjętych przez Ministerstwo Finansów wskaźników ekonomicznych na 2012 r. Budżet województwa powstał bowiem w oparciu o dane zakładające wzrost z wpływów z podatku CIT o 19 proc., a nie tak jak jest to obecnie zakładane - o 4,5 proc. Ponadto w tym roku w ramach "janosikowego" Mazowsze odda na rzecz innych regionów 659 mln zł, czyli aż 40 proc. swoich dochodów podatkowych.
W poniedziałek radni z komisji budżetu i finansów sejmiku mazowieckiego zaakceptowali program cięć wydatków w województwie.
- To naprawdę wkurzające. Musimy ciąć budżet o prawie tyle, ile oddamy z tytułu "janosikowego" - narzekała jednak Jolanta Koczorowska (PO), wiceprzewodnicząca komisji. Skala cięć jest naprawdę bezprecedensowa. Wydatki bieżące - a więc głównie fundusz na pensje w instytucjach podlegających województwu - zredukowano o 15 proc. Zwolnienia i obniżki płac czekają pracowników Urzędu Marszałkowskiego (10 mln zł oszczędności), urzędu pracy (2,5 mln zł), bibliotek (2 mln zł), teatrów (8,5 mln zł), muzeów (9 mln zł) i szkół (15 mln zł).
O 40 proc. ścięto wydatki na inwestycje - np. przesunięto budowę bocznicy kolejowej przy lotnisku w Modlinie, na którą miało pójść w tym roku 48 mln zł. Mazowsze odłożyło też na później reformę szpitali, o 10 mln zł zmniejszono fundusz na budowę orlików, o 5 mln - fundusz na ochronę zabytków. Wyzerowano nawet 5-milionową dotację dla Ochotniczych Straży Pożarnych - oczka w głowie marszałka Adama Struzika.
Ostateczna decyzja w sprawie zmian w budżecie zapadnie na sesji sejmiku mazowieckiego 12 marca.
