Szczecin. Tomasz Kot w przeboju z West Endu w Pleciudze
Austriacki komik Wolfgang Weinberger uważa, że seks sam w sobie nie jest śmieszny, ale mówienie o nim - tak. Jego sztuka "A guide to sexual misery" od trzech lat jest przebojem na West Endzie.
Teraz doczekała się polskiej adaptacji (w reżyserii Gabriela Gietzky'ego) pt. "Sex-Guru". W roli tytułowej - Tomasz Kot, jeden z popularniejszych polskich aktorów ("Skazany na bluesa", "Testosteron", "Camera Cafe", "Niania"). Teraz przedstawi widzom wiele praktycznych porad i wskazówek, jak urozmaicić życie erotyczne. "Sex-Guru" pomoże odpowiedzieć na kilka nurtujących pytań, np.: Jak często uprawiać seks? Czego tak naprawdę pragną kobiety? Czy mąż wie, że udaję? Czy jestem za stary/młody/gruby/przystojny na "to"? Czy mężczyźni naprawdę wiedzą, gdzie jest słynny punkt "G"?
- Jak przeczytałem ten tekst, to pomyślałem, że taka tematyka u nas nie przejdzie. Później zrozumiałem jednak, że to fajne i ciekawe, i że - jeśli wszystko się uda - będzie to superprzygoda dla mnie samego - mówił Tomasz Kot w radiowej "Czwórce" w programie "Stacja Kultura".
Monodram ma charakter interaktywny, ale sex-guru będzie wymagał od publiczności tylko tego, żeby... pomruczała.
" Uwaga, ta sztuka może zupełnie odmienić Twoje życie miłosne!" - reklamują organizatorzy.
Szczecinianie mogą zobaczyć przedstawienie kilka dni po premierze w Teatrze Palladium w Warszawie.
Tomasz Kot w "Sex-Guru" w piątek na scenie Pleciugi o godz. 18 i 20.30. Bilety - 90 zł.