Artykuły

"Kiedy się odwróci"

W "Polityce" nr 28 ukazał się felieton KTT poświęcony m.in. głośnej sprawie wystawienia musicalu "Jesus Christ Superstar" w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Chcielibyśmy sprostować najbardziej rażące przeinaczenia zawarte w tym felietonie. Pod tym listem podpisany powinien być także Wojciech Młynarski, niestety przebywa poza Warszawą i nie mamy możliwości skontaktowania się z nim.

1. Pisze KTT: "Legalnym (...) przedstawieniem "Jesus Christ Superstar" byłoby jedynie przedstawienie wystawione przez reżysera Englerta w warszawskim Teatrze Współczesnym, a więc to właśnie, które nie powstało i prawdopodobnie nie powstanie, ponieważ licencja na granie tej sztuki w Polsce już wygasa".

Nieprawda, licencja nie wygasa. Umowa ZAiKS-u z agencją brytyjską opiewa na trzy lata od dnia prapremiery polskiej. Wygasa tylko - z końcem sezonu - umowa ZAiKS-u z teatrem, umowa, którą każdy teatr podpisuje na jeden tylko sezon i automatycznie prolonguje na następny. Umowę podstawową - z agentem brytyjskim - wynegocjował i wywalczył Teatr Współczesny w Warszawie; jego konto obciąża też koszt zakupu tej licencji.

2. "Winny jest ten, który coś zrobi, oskarżają go zaś ci, którzy nie zrobili nic". Dopiero w sezonie 1986/1987 Teatr Współczesny dostał zgodę władz miejskich na realizację dwóch pozycji, o które zabiegał od paru sezonów: na "Mistrza i Małgorzatę" oraz "Jesusa...". Najpierw została przygotowana adaptacja powieści Bułhakowa: musical wejdzie do repertuaru w przyszłym sezonie.

3. "Okazuje się jednak, że Gruza nie miał prawa do wystawiania tego musicalu, mimo że jego polski przekład otrzymał od autora, który miał opcję na dokonanie tego tłumaczenia. Każdy tłumacz pragnie, by jego praca była wystawiana w wielu teatrach. Dlatego dyrektor Gruza, otrzymał pierwszą, nie dopracowaną jeszcze wersję tłumaczenia tego musicalu, z zastrzeżeniem, że dzieło jest zamówione i kupione przez Teatr Współczesny. Po ukazaniu się w prasie zapowiedzi gdyńskiej premiery tłumacze, których Teatr Muzyczny nie zawiadomił nawet o rozpoczęciu prób, wysłali telegraficznie kategoryczny protest.

4. "A przecież pięknie byłoby dopiero wówczas, gdyby powstały dwa przedstawienia "Jesus Christ" - jedno gdyńskie (...) i drugie warszawskie".

Jesteśmy tego samego zdania, co KTT. Oburza nas tylko bezceremonialne przywłaszczenie sobie przez dyrektora Gruzę własności innego teatru (licencja jest własnością), oraz równie bezceremonialne łamanie prawe autorskiego tłumaczy. Zaś dziwi skwapliwość KTT usiłującego z tego przywłaszczania zrobić cnotę.

MACIEJ ENGLERT

dyrektor Teatru Współczesnego

PIOTR SZYMANOWSKI

współtłumacz libretta

doradca literacki Teatru Wspołczesnego

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji