Trzy razy po raz pierwszy
"Ziemia niczyja to czterdzieści lat budowania muru w poprzek cywilizacji Europy"
(Ewa Wójciak, Teatr Ósmego Dnia)
Przeniesieniem przedstawienia "Ziemia Niczyja" do Teatru Telewizji, Teatr Ósmego Dnia zainicjował pracę nowego studia we Wrocławskim Ośrodku TV.
Po raz pierwszy teatr
Przeniesienie przedstawienia do telewizyjnego teatru zaproponował szef redakcji teatralnej TVP, Jerzy Koenig. ,,Obejrzałem ,,Ziemię Niczyją" w Toruniu na festiwalu Kontakt, prezentującym zespoły z Europy Środkowej i Wschodniej mówi Koenig. Tak mi się ten spektakl spodobał, że gdy nadarzyła się okazja postanowiłem zaprezentować go w telewizji. Koenig wyznał, że zeszłej wiosny w Toruniu w ogóle po raz pierwszy widział Teatr Ósmego Dnia. Ktoś miał go wtedy żartobliwie podsumować: "Widocznie dotąd obracał się pan w złym towarzystwie".
Telewizyjne wystawienie "Ziemi Niczyjej" dla wielu osób będzie pierwszym zetknięciem z ,,Ósemkami". Istniejący od 28 lat jeden z najważniejszych polskich teatrów nurtu alternatywnego, nietradycyjnego, szerzej znany jest za granicą niż w kraju. W latach 70. i 80. prześladowany przez milicję i wciąż walczący z cenzurą, potem zmuszony do kilkuletniej emigracji, zaprezentował się publiczności Zachodniej Europy, Ameryki Południowej i b. Związku Radzieckiego.
"Ziemia Niczyja" jest jednym z ostatnich przedstawień Teatru Ósmego Dnia, powstała w 1991 roku, po powrocie zespołu do kraju. Emigracyjne doświadczenia aktorów stały się tu jednym ze źródeł artystycznej inspiracji.
Po raz pierwszy studio
"Naturalną częścią naszej aktywności ostatnich lat mówi reżyser i dyrektor teatru, Lech Raczak było konfrontowanie naszych przedstawień z widzami, wywodzącymi się z odległych środowisk, miejsc geograficznych, cywilizacji, kultur. W tym doświadczeniu brakowało jednak "tłumaczenia" spektaklu na język innego medium. Stąd dość łatwo podjęliśmy propozycję, aby z przedstawieniem przenieść się do studia telewizyjnego. Choć jest to podróż w świat bardzo odległy". W telewizji poznańskie teatry goszczą rzadko, ostatnim przeniesieniem był spektakl Janusza Nyczaka "Damy i huzary (Teatr Nowy) na początku 1991 r. Nowe wrocławskie studio telewizyjne jest obok krakowskiego najnowocześniejszym w Polsce. Jego budowę ukończono w grudniu, "Ziemia Niczyja" jest pierwszym spektaklem, jaki w nim zrealizowano.
Po raz pierwszy producent
Choć do zdjęć wykorzystano studio państwowej TV, jednak producentem "Ziemi Niczyjej" jest osoba prywatna (producent odpowiedzialny jest za zorganizowanie całości pracy, miejsca, sprzętu, fachowców itp.). Coraz częściej telewizja korzysta z usług prywatnych producentów nie tylko w przypadku takich programów jak np. Polskie Zoo, ale także przy większych przedsięwzięciach. "Koszt zakupu gotowego programu jest już obecnie znacznie niższy niż jego produkcja własnymi środkami - mówi Jerzy Koenig. - Właściwie można powiedzieć, że dzięki prywatnym producentom jeszcze żyjemy." O produkcję "Ziemi Niczyjej" zabiegał także poznański ośrodek TVP, ale jego oferta była finansowo mniej korzystna.
Produkcji "Ziemi Niczyjej" podjął się, z upoważnienia firmy Mertrans, Jacek Kubiak, poznański dziennikarz, w latach 1990-1991 redaktor naczelny poznańskiej TV, współzałożyciel (na początkowym etapie powstawania) lokalnej rozgłośni radia Zet. To jego pierwsze przedsięwzięcie produkcyjne, ale jak zapowiada - nie ostatnie. Jako realizatora telewizyjnego Kubiak zatrudnił Dariusza Pawelca, który kilka lat temu dał się poznać miłośnikom teatru ze znakomitego przeniesienia do telewizji "Dziadów" litewskiego reżysera teatralnego Jonasa Vaitkusa. Reżyserię światła powierzono Bogusławowi Dąbrowie-Kostce, współpracującemu m.in. z Kazimierzem Kutzem. Koszt produkcji przedstawienia to blisko 400 mln zł. Zaprezentowane zostanie w Studiu Teatralnym Dwójki.