A na scenie (filharmonii) - "Rzeźnia"
Dziś "Więcej niż premiera"! Tym razem będzie to "Rzeźnia" Sławomira Mrożka w reżyserii Wojciecha Szelachowskiego. Tradycyjnie już na tego typu imprezę zapraszani są pracownicy różnych zakładów z terenu miasta. Po obejrzeniu spektaklu mogą oni przy "małej czarnej" porozmawiać z członkami zespołu i w ten sposób zapoznać się ze specyfiką pracy w teatrze. Tym razem gośćmi artystów będą pracownicy Fabryki Przyrządów i Uchwytów. "Więcej niż premiera" zaplanowana jest na dzień dzisiejszy, 16 bm. na godz. 20. Wcześniej natomiast, tj. o godz. 17 przedstawienie obejrzą wszyscy zaproszeni na Dzień Działacza Kultury.
Premiera "Rzeźni" odbędzie się tym razem nie w teatrze a w filharmonii. Jest to pierwsza sztuka wystawiona wspólnie przez Teatr Dramatyczny im. Al. Węgierki i Państwową Filharmonię.
Problematyka "Rzeźni" jak pisał Mrożek w liście do K. Puzyny "jest śledzeniem drogi, jaka prowadzi od... ale może lepiej wymienić etapy. A więc najpierw: przebóstwienie kultury, kultura jako wartość absolutna, nadrzędna. Więc oczywiście krach, kiedy dochodzi z życiem i śmiercią, zabijaniem... Taka konfrontacja niszczy stary absolut i ironizuje nowy, dokładne przeciwieństwo starego".
Biorący udział w przedstawieniu artyści mają więc sposobność przedstawienia widzowi własnych problemów. Poszukiwanie odpowiedzi na pytania jakie stawia każdy artysta o sens własnej działalności twórczej sztuki w ogóle, a więc również o sens życia odbywa się na scenie, lecz mimo to nie jest wyłącznie poszukiwaniem zaprojektowanym przez autora. Jest żywą rzeczywistością w jakiej żyją artyści.
Dlaczego ta właśnie sztukę wystawia się na scenie filharmonii? Chodziło o stworzenie spektaklu będącego syntezą dramatu i muzyki. Może to wzbogaci przedstawienie, uatrakcyjni jego wyraz?
