Artykuły

Czerwone, parzyste, passe...

"Gracz" w reż. Krzysztofa Prusa w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze. Pisze Zdzisław Haczek w Gazecie Lubuskiej.

Jednym z bohaterów spektaklu "Gracz" w Lubuskim Teatrze jest mrok. To z ciemności promień reflektora wydobywa kolejne postacie, ujawniając mroczną siłę uzależnienia od ruletki. Serce jest na przegranej pozycji.

- To sen wariata, straszny, ale piękny sen - mówi o swoim spektaklu reżyser Krzysztof Prus, który zaadaptował na scenę powieść Fiodora Dostojewskiego. XIX-wieczny pisarz na napisanie "Gracza" miał zaledwie 26 dni.

Gdyby nie wywiązał się z terminu, straciłby prawa autorskie do wszystkich swych utworów, także tych jeszcze nie napisanych. Z braku czasu na poszukiwania, wybrał temat dobrze sobie znany: hazard, od którego był uzależniony. Akcję umieścił w niemieckim uzdrowisku.

To tu pojawia się Babcia (Elżbieta Donimirska), i choć biedujący Generał (Aleksander Podolak) i inni krewni bardziej oczekiwaliby telegramu o śmierci zamożnej nestorki. Trwa rozgrywka o rękę Poliny (Anna Haba), którą "coś" łączy z domowym nauczycielem Aleksym (Piotr Lizak). Sekundantem w grze, w której serce musi ustąpić hazardowi, jest Astley (Janusz Młyński).

Już sam początek, kiedy w rytm dźwięków ruletki, promienie wydobywają z mroku twarze bohaterów, zwiastuje spektakl, gdzie światło (lub jego brak) odegra dużą rolę. I rzeczywiście, Prus operuje tu reflektorem umiejętnie, podkreślając, że między białym a czarnym są jeszcze półcienie. Reżyser dba o napięcie, choć emocje trzyma na wodzy. Tym sposobem, kiedy na ogół wyciszony Aleksy nagle strzela "Jawohl!", mamy prawdziwą eksplozję (brawo P. Lizak).

Scena, gdy nauczyciel wiruje z przykutą do wózka staruszką, to już zupełne tornado. Wir, który zasysa i uzależnia. Jak ruletka.

Ta jawi się w "Graczu" jako wirtualny element scenografii. Siłę nałogu mamy tu prawdziwą, W finale bohaterowie odrywają od stołu z ruletką i niosą przed sobą fantomy. Puste w środku...

Kto jeszcze nie wie, że Elżbieta Donimirska jest wielką damą sceny, ten musi zobaczyć ją w "Graczu". Spijać z jej ust każde słowo, cieszyć każdym gestem... Wspaniała kreacja!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji