Artykuły

Wzięli mnie do filmu

Jeszcze przez dwa dni krakowianie, jako jedyni w Polsce, mają możliwość zobaczenia przedpremierowych pokazów sztuki "Ożenek" Mikołaja Gogola, wyreżyserowanej dla Teatru Telewizji przez Jerzego Stuhra.

Okazją do weekendowych pokazów sztuki stało się otwarcie w Centrum Filmowym "Graffiti" Klubu Filmowego. Sala, która pomieścić może pięćdziesięciu widzów - doskonale nadawała się na przedpremierowe pokazy i spotkanie twórców sztuki ze studentami i prasą. Znajduje się ona vis a vis Kawiarni Filmowej Graffiti. - Teraz bardzo trudno jest zrobić sztukę. W telewizji stawiają jeden warunek: róbcie, co chcecie, ale musicie zmieścić się w 80 minutach. A my mieliśmy tyle długich ujęć. Mimo wszystko było to niesłychanie interesujące przeżycie dla całego zespołu - o perypetiach na planie zdjęciowym opowiadał m.in. Jacek Strama, producent sztuki. Zdjęcia trwały 7 dni, od 11 do 18 października. O tak krótkim czasie zadecydowały oczywiście względy finansowe.

- Moim głównym zamierzeniem było wzruszenie widza. Telewizja jest uniwersalnym środkiem docierającym do rzeszy odbiorców, żeby tą sztukę oglądnęło jak najwięcej Polaków. To moje ostatnie spotkanie z teatrem w najbliższym czasie. Może coś uda mi się zrealizować na jesieni przyszłego roku. Teraz wzięli mnie do filmu. Mogę powiedzieć, że jest to fabuła bardziej wesoła niż te, w których brałem udział ostatnio. Film będzie miał tytuł "Pogoda na jutro" - opowiadał w trakcie spotkania ze studentami reżyser "Ożenku", Jerzy Stuhr. Przedpremierowe pokazy "Ożenku" można oglądać w Klubie Filmowym przy ul. Gertrudy jeszcze w sobotę i niedzielę, o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji