Artykuły

Lublin. Teatr w nieustającej budowie

Najbardziej prawdopodobne jest, że CSK powstanie w roku 2014, sześć lat od ogłoszenia decyzji, że dostaniemy europejskie pieniądze. - Przez ostatnich 12 miesięcy udało się zrobić więcej niż przez 40 lat trwania Teatru w Budowie - chwalił się dziennikarzom marszałek Krzysztof Hetman.

Pięć lat temu Unia dała nam miliony na najważniejsze inwestycje w mieście i województwie. Politycy prześcigali się w deklaracjach, jak szybko zostaną skończone i jak wielki skok cywilizacyjny wykonamy. Obietnice pozostały na papierze

(...)

Pięć lat temu dowiedzieliśmy się, że CSK będzie perłą w koronie miasta - Ten teatr ma być tym dla Lublina, czym Luwr dla Paryża lub La Scala dla Mediolanu. Chcemy, aby życie zaczęło w nim tętnić do końca obecnej kadencji samorządu - mówił ówczesny marszałek Jarosław Zdrojkowski (wtedy PiS). W budynku działać miała m.in. opera. Chęć otworzenia w Lublinie swojej filii zadeklarowała np. warszawska Opera Narodowa.

Chyba marszałek Zdrojkowski z wrodzonej zapobiegliwości nie podał żadnej daty, bo dziś wstydziłby się tak samo, jak Jacek Sobczak. Termin ukończenia CSK rzucił za to Janusz Palikot. Miał być to rok 2010.

Teatr, jak był w budowie - tak jest. Dopiero w ostatni czwartek zarząd województwa zaakceptował projekt CSK (autorstwa Pracowni Stelmach i Partnerzy), dzięki czemu na początku lutego ogłosi przetarg i zacznie szukać firm budowlanych. Wszystko skomplikowała nieprecyzyjna umowa z architektami, a potem wielomiesięczny spór o interpretację dokumentu. W tle majaczyły rosnące koszty całej inwestycji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji