Dzisiaj "Damy i huzary"
Dzisiaj 12 stycznia, a nie jak zwykle w sobotę - bo sobota, było nie było, przypada dnia trzynastego, o godz. 19 Teatr im. J. Osterwy da premierę komedii Aleksandra Fredry "Damy i huzary" w reżyserii Edwarda Wojtaszka. "Damy i huzary" grane będą codziennie o godz. 19 do 21 stycznia, potem od 7 lutego. Zawsze o godz. 19 - teatr wraca do starej zasady, że obcować ze sztuką teatralną należy wieczorem.
Dyrekcja teatru i reżyser liczą, że "Damy i huzary" rozbawią Lublin. W programie czytamy: "Ku naszej uciesze spotkał mistrz Fredro te Amazonki z Niedźwiedziami, te wiedźmy z Klubem Kawalerów, tych Szowinistów Męskich z Feministkami! Kazał im mówić najpiękniejszą, smakowitą, wręcz soczystą polszczyzną w sposób tak śmieszny i tak prawdziwy, że choć powstała prawie dwa wieki temu, jest czymś świeżym i ożywczym dla naszych umęczonych współczesną bylejakością uszu... Zapraszamy do gabinetu luster - na pewno się rozpoznasz, a jeśli nie siebie, to najbliższych... Gęba się uśmiecha, serce rośnie..."
- Zderzenie rozbuchanego świata mężczyzn z feminizmem skarykaturyzowanym przez Fredrę czyni spektakl współczesną komedią - mówi dyrektor artystyczny teatru Krzysztof Babicki. - Wobec tekstu pozostaliśmy wyjątkowo wierni. Ale kostiumy są inne niż te, jakich się spodziewamy, czytając tekst Fredry - zapowiada reżyser Edward Wojtaszek. Właśnie kostiumy i scenografia mają być mocnym atutem, postaciom komedii sprzed dwustu lat przydawającym waloru współczesnego.
Majora zagra Paweł Sanakiewicz, Zosię - Anita Sokołowska, porucznika - Szymon Sędrowski, w rolach służących - Anna Bodziak, Monika Brudkowska i Anna Świetlicka, w rolach sióstr - Hanna Pater, Anna Świetlicka i Anna Torończyk, rotmistrza zagra - Jan Wojciech Krzyszczak, starych huzarów - Ludwik Paczyński i Zbigniew Sztejman oraz Tomasz Bielawiec. Scenografia jest dziełem Pawła Dobrzyckiego, kostiumy - Barbary Wołosiuk, muzykę napisał Tomasz Bajerski.
"Damy i huzary" wystawiano w Teatrze im. J. Osterwy w 1950 i 1977 roku.
