Gliwice. Biały anioł przyleciał z Białorusi
Sztuka, która podbija teatralne sceny u naszych wschodnich sąsiadów. W jednej z ról Joanna Szczepkowska. To wystarczający powód, żeby wybrać się 9 stycznia na premierę sztuki "Biały anioł z czarnymi skrzydłami" w Gliwicach.
Diana Bałyko to jedna z najpopularniejszych pisarek na Białorusi. Jest ledwo po 30-tce, a wydała już cztery zbiory wierszy, prawie dwadzieścia książek poświęconych psychologii i piętnaście bardzo popularnych sztuk teatralnych. Najbardziej znany z nich jest właśnie "Biały anioł z czarnymi skrzydłami", dwa lata temu włączony do kanonu lektur szkolnych. Sztuka grana była nie tylko na Białorusi, ale też w Rosji i na Ukrainie. Teraz przyszła pora na Polskę.
W Gliwicach dobiegają właśnie końca przygotowania do jej wystawienia. Podjęli się tego uczestnicy Inicjatywy Kulturalnej Art For Art, stworzonej przez gliwicki Teatr Nowej Sztuki. Pomysł ma dać szansę twórcom z Białorusi na zaistnienie w Polsce i Europie. Wybrane przez radę programową osoby będą otrzymywać stypendia fundowane przez stronę polską. Dzięki nim mają tworzyć i prezentować swoje dzieła wśród polskiej publiczności i współpracować z tutejszymi artystami. Ośrodkiem wszystkich działań mają być Gliwice, a dochód z prezentacji dzieł ma zasilać fundusz stypendialny. Inicjatorzy liczą też na wsparcie sponsorów i publicznych instytucji.
Pierwszą stypendystką jest właśnie Bałyko. Jej sztuka zwykle bywa interpretowana jako opowieść o społeczeństwie dotkniętym epidemią wirusa HIV, w Rosji nazywanego "wicz". - To nie tylko nazwa wirusa, ale też typowa końcówka białoruskich nazwisk - mówi Dariusz Jezierski, reżyser spektaklu. To otwiera nowe pola interpretacji, raczej nie eksponowane w białoruskich inscenizacjach sztuki. W Polsce "Biały anioł z czarnymi skrzydłami" może zabrzmieć zupełnie inaczej niż tam.
Organizatorom udało się zgromadzić imponującą obsadę. Jedną z ról zgodziła się zagrać Joanna Szczepkowska. W pozostałych wystąpią aktorzy Teatru Nowego w Zabrzu (m.in. Hanna Boratyńska) i Teatru Nowej Sztuki.
Premiera spektaklu odbędzie się już 9 stycznia na deskach Gliwickiego Teatru Muzycznego. Kolejne prezentacje 12 i 13 stycznia w katowickim Korezie.
