Co nam przyniesie Nowy Rok? Życzenia częstochowian
- Chcielibyśmy zaistnieć także na scenach innych miast. W Warszawie planujemy współpracę z panią Krystyną Jandą i teatrem Polonia - mówi Robert Dorosławski, dyrektor naczelny Teatru im. Mickiewicza.
- Ponieważ jestem umiarkowanym optymistą, nie spodziewam się rewolucji ani fajerwerków. Bardziej oczekuję stabilizacji i spokoju. Wiele spraw mamy już zaplanowanych, w tym sześć premier i jubileusz naszego teatru. Artystycznie rok 2012 zapowiada się więc nie najgorzej - oczywiście jeżeli wszystkie założenia uda się nam zrealizować. Do tego mam nadzieję, że publiczność nas nie zawiedzie i nie opuści. By nie obciążać zbytnio budżetów częstochowian, nie podnosimy cen biletów, chcemy grać więcej i taniej. Chcielibyśmy zaistnieć także na scenach innych miast. W Warszawie planujemy współpracę z panią Krystyną Jandą i teatrem Polonia. Jeśli na jego afiszu pojawi się nasz spektakl "Do dna", to będzie duży sukces. Myślimy także o współpracy z krakowskim teatrem Bagatela.
Prywatnie zaś życzyłbym sobie i mojej rodzinie zdrowia. Spokoju i stabilizacji też - bo to pozwala skupić się na sprawach naprawdę ważnych.