Artykuły

Wydatki na kulturę wyniosą prawie 26,5 mln zł. To ok. 600 tys. więcej niż w kończącym się roku. Najwięcej, bo 6 mln 300 tys., otrzyma Białostocki Teatr Lalek.

W 2012 roku nie zabraknie imprez, które już na stałe wpisały się do kulturalnego kalendarza. W tym roku po raz pierwszy miasto dołoży się do utrzymania Opery i Filharmonii Podlaskiej. Na ten cel przeznaczy 2 mln zł. Jedna z najlepszych imprez promocyjnych stanęła pod znakiem zapytania. Na trzecią edycję festiwalu Pozytywne Wibracje, radni nie przyznali ani grosza.

Wydatki na kulturę wyniosą prawie 26,5 mln zł. To ok. 600 tys. więcej niż w kończącym się roku. Najwięcej, bo 6 mln 300 tys., otrzyma Białostocki Teatr Lalek.

- Myślę, że to dobry budżet dla dobrego teatru - mówi Marek Waszkiel, dyrektor teatru. - Pełnego premier i wielu atrakcji. W przyszłym roku musimy dokończyć rozpoczętą, bardzo dla nas istotną inwestycję, czyli remont sceny.

Jej gruntowna przebudowa planowana jest już od kilku lat. W tym roku teatr zainwestował już w nowe podnośniki, wyciągarki i specjalne platformy. Ostateczny remont będzie w czasie wakacji, kiedy nie są wystawiane spektakle. Całość ma kosztować prawie 5 mln zł. Na ten cel teatr stara się także o dofinansowanie z ministerstwa kultury.

Na inwestycje za miejskie pieniądze może liczyć także Galeria Arsenał. W budżecie na 2012 rok zapisano jej 3 mln 330 tys. zł. Część tej kwoty zostanie przeznaczona na remont siedziby i dokumentację przebudowy starej elektrowni przy ul. Elektrycznej, którą w sierpniu miasto przekazało na cele kulturalne.

Muzeum Wojska w przyszłym roku z miejskiego budżetu otrzyma 2 mln 629 tys. 665 zł. W tym 500 tys. zł przeznaczonych będzie na projekt Muzeum Pamięci Sybiru, które w najbliższych latach ma powstać przy ul. Węglowej.

Na jedną z większych dotacji może liczyć także Białostocki Ośrodek Kultury. Kwota 5 mln 190 tys. zł w części zostanie przeznaczona na wydarzenia, które już na dobre wpisały się do kalendarza białostockich imprez kulturalnych. Coroczne Dni Miasta, Dni Sztuki Współczesnej, Jesień z bluesem czy festiwal filmowy ŻubrOFFka to tylko niektóre z nich.

Drobniejsze kwoty przeznaczono na doposażenie pozostałych placówek. Na Centrum im. Ludwika Zamenhofa w miejskim budżecie zapisano 1 mln 140 tys. zł.

- To o 40 tysięcy więcej niż w mijającym roku, ale przy obecnych kosztach utrzymania ta kwota nie jest oszałamiająca - mówi dyrektor placówki Jerzy Szerszunowicz. - Planów mamy naprawdę sporo. Będziemy przede wszystkim kontynuowali projekty edukacyjne, które dobrze już się przyjęły, szykujemy ciekawą propozycję na ferie zimowe, drugą edycję Żywej Biblioteki czy wydanie albumu o Bojarach.

Nieco mniejsze pieniądze - 1 mln 100 tys. zł na przyszły rok otrzyma Galeria im. Sleńdzińskich.

- Będziemy uzupełniać kolekcję rodu Sleńdzińskich w naszej siedzibie przy ulicy Waryńskiego - mówi Jolanta Szczygieł-Rogowska, dyrektorka galerii. - Sporo wydarzeń, głównie wystaw i warsztatów, planujemy w lokalu przy ulicy Legionowej.

Najmniejsze pieniądze - 482 tys. zł - otrzyma Dom Kultury Śródmieście, który uaktywnia się głównie w czasie Dni Miasta z koncertami muzyki dawnej.

Organizacjom pozarządowym w przyszłym roku przypadnie w sumie 1 mln 600 tys. zł.

Miasto w ramach porozumienia będzie także dotować filie biblioteczne Książnicy Podlaskiej. Na ten cel w budżecie zapisano 2 mln 680 tys. zł.

Nowością dla miejskiego budżetu będzie współfinansowanie Opery i Filharmonii Podlaskiej - instytucji, która jest własnością samorządu wojewódzkiego. Miasto dołoży do jej funkcjonowania w nowym gmachu 2 mln zł.

Miejscy radni nie znaleźli pieniędzy na festiwal Pozytywne Wibracje, który organizuje warszawska agencja STX Jamboree. Szanse, by trzecia edycja imprezy odbyła się w Białymstoku są niemal zerowe.