Artykuły

Warszawa. Moniuszko wg Korczakowskiej

Mówi, że zamierza odświeżyć Moniuszkowską "Halkę", że nie wierzy w wartości muzealne teatru, ale w "teatr, który mówi o sprawach aktualnych, palących". Młoda reżyserka Natalia Korczakowska na deskach Teatru Wielkiego mierzy się z polską "Madame Butterfly".

To jej drugie spotkanie z operą, w minionym sezonie przygotowała na Scenie Kameralnej świetnie przyjętą inscenizację "Jakoba Lenza" Wolfganga Rihma.

Większość współczesnych realizacji redukowało libretto "Halki" do dramatu psychologicznego, nie znajdując w nim wyraźnej linii podziału klasowego. Dla Korczakowskiej konflikt społeczny jest najważniejszy, bo jak podkreśla, "można go też opisać jako opozycję między kulturą i naturą. Janusz jest racjonalistą, żyje w oderwanym od rzeczywistości, sterylnym świecie. Halka to dziecko natury, jest jednocześnie czysta i dzika. Wyzwanie, które widzę w tej postaci, to połączenie naturalnej erotyki i niewinności. Jako prosta dziewczyna staje się kimś obcym w wielkomiejskim świecie Janusza". Dlatego reżyserka stawia sobie za cel przywrócić operze jej społeczną aktualność, która była podstawą sukcesu "Halki" podczas premiery w 1858 r.

W tytułowej roli zobaczymy Wiolettę Chodowicz, a w Janusza wcieli się Artur Ruciński. Orkiestra Teatru Wielkiego zagra pod batutą Marca Minkowskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji