Artykuły

Olsztyn. "Rewizor" anno 2011

"Z czego się śmiejecie? Z siebie samych się śmiejecie". To jeden z ważniejszych cytatów XIX-wiecznej gorzkiej komedii Mikołaja Gogola pt. "Rewizor", której inscenizację zaprezentują po raz pierwszy w sobotę aktorzy "Jaracza".

We wstępie do polskiego przekładu "Rewizora" można przeczytać, że Mikołaj Gogol-Janowski pochodził z rodziny, której poziom umysłowy "daleko wykraczał poza horyzont prowincjonalnej szlachty" ukraińskiej XIX w. Głównie dzięki osobie ojca - również pisarza - Mikołaj "zaraził" się miłością do teatru. Jednym z owoców tej miłości jest właśnie "Rewizor", należący do czołówki najbardziej kontrowersyjnych utworów literatury rosyjskiej. W roku 1896 spektakl miał premiery w dwóch miastach - Petersburgu i Moskwie. Akcja rozgrywa się na rosyjskiej prowincji za czasów Cara Mikołaja. Władze niewielkiego miasteczka spodziewają się kontroli z Moskwy. W tym samym czasie w mieścinie pojawia się obywatel Chlestakow - typ tyleż poczciwy, co reprezentatywny dla przeciętnego zjadacza chleba. Ku swojemu zaskoczeniu, z miejsca zostaje wzięty za surowego rewizora. Notable i urzędnicy wręcz wychodzą ze skóry, by przypochlebić się mu, to znaczy: siebie wybielić, innych oczernić, przekręty zaciemnić, a pracę na rzecz dobra wspólnego - rozświetlić.

Reżyserem olsztyńskiej inscenizacji jest Giovanny Castellanos, który od roku 2006 jest związany z olsztyńskim teatrem, funkcją kierownika artystycznego Sceny Margines. Jest jedynym reżyserem, któremu G.G. Marquez pozwolił na dokonanie scenicznej adaptacji swojego dzieła. Był to "O miłości i innych demonach", którego światowa premiera miała miejsce w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym im. J. Słowackiego w Koszalinie w 2006 r.

- Gogol kierował "Rewizora" bezpośrednio w stronę XIX-wiecznych władz, którym wyrzucał zakłamanie, chciwość, hipokryzję i konformizm - mówi jest Giovanny Castellanos. - Jednak według mnie uderzanie dzisiaj tylko i wyłącznie w rządzących jest banałem. To tak, jakby to oni byli winni wszystkich naszych nieszczęść. W czasach Cara Mikołaja pewnie tak było. Ale dziś? Kto wybiera tę władzę, my sami. Mówię to nie bez kozery, bo akcja mojej sztuki rozgrywa się w ustroju demokratycznym. Zatem siłę ognia kieruję nie na władzę, ale na społeczeństwo, któremu nie chce się jej kontrolować.

I dodaje: - Tekst rosyjskiego pisarza został przez mnie skrócony, skonkretyzowany. Odjąłem mu muzealnego już charakteru, który mógłby uśpić współczesnego widza, a ten moim zdaniem powinien być cały czas aktywny. Zmiany zaszły również w bohaterach występujących w sztuce. Mają inne osobowości niż w pierwowzorze, niektórym zmieniłem płeć. W tekście nie "grzebałem" za dużo, kilka słów zastąpiłem innymi, by język nie był nadto archaiczny.

Premiera "Rewizora" odbędzie się w sobotę o godz. 19. Niestety nie ma już biletów. Są natomiast na spektakle popremierowe. Bilety po 32 zł i 20 zł (ulgowe).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji