Lublin. Hip-hopowa "Królowa Śniegu" u Andersena
Ona jest lekarzem medycyny. On tańczy hip-hop. Spotkali się na scenie teatru lalek. W sobotę o godz. 17 zobaczymy spektakl oparty na bajce Andersena "Królowa śniegu".
Ona to Ewelina Drzał, tancerka Grupy Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej. On to Przemek Basa, lubelski tancerz New Age Hip-hopu. Eksperymentalny spektakl wyreżyserowała Katarzyna Aleksander-Kmieć, która jest choreografem. Scenografię zaprojektowała Anna Chadaj, za projekcje wideo odpowiada Ewa Łuczak. Tancerzom i aktorom towarzyszy elektroniczna muzyka René Aubry z Francji. Czy dzieciom potrzebne są takie eksperymenty?
- To jest spektakl dla dzieci, które skończyły półtora roku. Spektakl nie opowiada historii, przekazuje uczucia, dzieci to przyjmują - tłumaczą realizatorzy.
Na dzisiejszej próbie duet tancerzy zachwycał lekkością. Ewelina i Przemek tańczyli historię o drodze. Do przyjaźni lub do miłości. I do drugiego człowieka. Jak to ostatnio w Andersenie bywa, teatr najpierw gra i testuje spektakl na dzieciach, później robi premierę. Póki co, dzieci są zachwycone historią Kaja i Gerdy. - No tak, oni się kochają - stwierdził na jednym ze spektakli trzyletni widz. I to chyba najkrótsza recenzja sobotniej premiery.
- Czekaliśmy z nią na śnieg, ale mamy wiosnę. Więc gramy - mówi Arkadiusz Klucznik, dyrektor teatru.
Nowy spektakl cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Pierwszy wolny termin, na który są dostępne bilety to 10 grudnia. Kosztują 20 zł.