Szczecin. "Traviata" z Joanną Tylkowską w hali Opery
Obdarzona czarem i sopranem lirycznym solistka Opery na Zamku śpiewa od dziś partię tytułową w "Traviacie" Giuseppe Verdiego. Spektakl w namiocie Opery na Zamku o godz. 19.
Najpopularniejsza opera Giuseppe Verdiego, wystawiona pierwszy raz w 1853 r. w Wenecji z librettem opartym na powieści "Dama Kameliowa" Aleksandra Dumasa syna, opowiada historię nieszczęśliwej miłości paryskiej kurtyzany Violetty, która poświęca się w imię miłości. Joanna Tylkowska zapowiada, że chce pokazać postać Violetty szczerze, autentycznie - tak, by jej bohaterka stała się bliska publiczności. Zaznacza jednak też, że dla niej, śpiewaczki, w "Traviacie" najważniejsza jest muzyka i pokazanie głosu, a wymagania wokalne ta partia stawia ogromne.
- Są w niej trzy wymiary sopranu - mówi Joanna Tylkowska. - Wymagana jest ogromna biegłość sopranu koloraturowego. Jest też mnóstwo scen dla sopranu lirycznego oraz sceny, które pozwalają wyśpiewać wewnętrzny dramatyzm (sopran dramatyczny). To partia kompletna, która daje artyście ogromną przestrzeń w sferze muzycznej, wokalnej, teatralnej i emocjonalnej, dlatego tak jest wyczekiwana przez śpiewaczki.
Joanna Tylkowska to Kujawianka po Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, która zadebiutowała w szczecińskiej Operze na Zamku w 2003 r. partią Paminy w "Czarodziejskim flecie". W reżyserii prof. Ryszarda Karczykowskiego, tenora, który śpiewał na najsłynniejszych scenach świata, a swoją błyskotliwą karierę zaczynał właśnie w Szczecinie. O Paminie, ale też Zuzannie z "Wesela Figara" i Donnie Annie ("Don Giovanni") - trzech Mozartowskich postaciach, sopranistka pisze doktorat w Akademii Sztuki w Szczecinie.
- Mamy tutaj mnóstwo utalentowanych ludzi - mówi. - Szczecin jest zachwycającym miastem. Dla mnie pachnącym czekoladą.
Poza pracą zawodową pasjonuje ją historia sztuki, zwłaszcza gotyku (studiuje ją w Poznaniu na podyplomowych studiach). I bardzo lubi gotować.
"Traviata" z Joanną Tylkowską w tym roku w hali Opery nie tylko dziś, ale też 24 i 27 listopada. Partnerować jej będą znakomici soliści Jacek Leszczkowski - w roli ukochanego Alfreda, a partie jego ojca śpiewa Adam Kruszewski (wybitny baryton Teatru Wielkiego Opery Narodowej). Orkiestrę poprowadzi Wojciech Semerau-Siemianowski.