Lublin. Co dalej z Teatrem w Budowie?
Za unieważnieniem trwającego przetargu na sprzedaż Teatru w Budowie [na zdjęciu] opowiedzieli się radni na poniedziałkowej sesji [23 maja]. Dziś [25 maja] nad tą kwestią debatować będzie pierwszy w nowym składzie zarząd województwa.
Jest bowiem nad czym. Unieważnienie przetargu oznacza, że w zaplanowanym na ten rok budżecie Lubelszczyzny powstanie 12-milionowa dziura. Właśnie na taką kwotą liczyły ze sprzedaży obiektu poprzednie władze wojewódzkie.
- Bardzo trudne zadanie przed nami. Będziemy jednak musieli znaleźć jakieś rozwiązanie w tej sprawie - przyznaje wicemarszałek Stanisław Gogacz, który głosował na sesji za unieważnieniem przetargu. Jego zdaniem Teatr w Budowie powinien pozostać w rękach samorządu.
- Lublin, a także województwo potrzebują centrum kulturowego. Teatr w Budowie ze swoją lokalizacją nadaje się do tego idealnie - uważa wicemarszałek Gogacz.
Na dokończenie inwestycji potrzeba 11 mln zł. Budowa obiektu u zbiegu ulic Radziszewskiego i Grottgera ruszyła w 1974 roku. Prace zostały wstrzymane po 25 latach z powodu braku funduszy. Ostatecznie w 2003 r. samorząd, który jest właścicielem obiektu, zdecydował się na jego sprzedaż. Obecnie wartość obiektu szacowana jest na ok. 8,2 mln zł.
Przetarg został ogłoszony w kwietniu. Cena wywoławcza 9,9 mln zł. Otwarcie ofert miało nastąpić 14 czerwca. Do wczoraj nie było zainteresowania kupnem obiektu. - Uściślając, nikt nie wpłacił wadium - poinformował nas wczoraj Tomasz Makowski z biura rzecznika marszałka.