Metaforycznie o buncie
Tłumy poznaniaków przyszły wczoraj późnym wieczorem na Plac Mickiewicza by obejrzeć widowisko Izabelli Cywińskiej i Jerzego Kaliny, którzy zaproponowali zamiast reportażu z przeszłości, metaforę poznańskiego buntu.
Cywińska potrafi łączyć patos z intelektem, poezję z historią, to co doczesne, z tym co ponadczasowe. Niezwykle plastyczna i poetycka wizja Cywińskiej i Kaliny oparta głównie na ogniu i ruchu, mniej na słowie, splotła się przejmującym charakterem "Oratorium 1956" skomponowanym przez Jana A. P. Kaczmarka.