Artykuły

Przytulne miasto na skrzyżowaniu autostrad

- Fajne jest to, że w ciągu tych ostatnich 10 lat powstało w Gliwicach mnóstwo stowarzyszeń, teatrów, rozmaitych grup ludzi, które chcą coś robić. Niezależnie od upodobań nie ma chyba takiego tygodnia, żeby czegoś tu dla siebie nie znaleźć - mówi PIOTR CHLIPALSKI, organizator festiwalu Ulicznicy.

Świetne drogi, średniowieczna starówka, ciekawa architektura i łatwo dostępne tereny zielone - to zdaniem mieszkańców miasta największe atuty Gliwic.

Piotr Chlipalski, organizator festiwalu Ulicznicy

Gliwice mają fajną skalę. Nie są ani za duże, ani za małe. Są idealne dla ludzi takich jak ja, którzy na funkcjonowanie miasta swoim działaniem chcą wywierać jakiś wpływ. To, co jest możliwe do zrobienia w Gliwicach, byłoby trudno zrealizować w jakimś dużo większym mieście, na przykład w Warszawie.

Lata temu, gdy podróżowałem z teatrem, miałem takie poczucie, że tu się dobrze wraca. Od siedmiu lat mieszkam na starówce. Jest przytulnie. Nie wiem, czy tak można mówić o mieście, ale uważam, że to słowo dobrzeje charakteryzuje. Choć pewnie gdybym mieszkał w innej dzielnicy, odbierałbym je inaczej.

Zanim powstała katowicka Mariacka i stała się popularnym centrum życia nocnego, gliwicka starówka była jedynym takim miejscem w okolicy. Niezależnie od tego, jaki to jest dzień tygodnia, życie toczy się tutaj do trzeciej nad ranem. Pamiętam, że kiedy robiliśmy jedną z pierwszych edycji Ulicznikow, podeszła do mnie na ulicy starsza pani. Powiedziała, że bardzo się cieszy, że w mieście dzieje się coś ciekawego. Zapytałem, czy nie przeszkadza jej hałas. A ona na to, że jak ktoś sobie kupował mieszkanie na rynku, to musiał zakładać, że będzie głośno.

Kulturalnie się dzieje. Fajne jest to, że w ciągu tych ostatnich 10 lat powstało tu mnóstwo stowarzyszeń, teatrów, rozmaitych grup ludzi, które chcą coś robić. Niezależnie od upodobań nie ma chyba takiego tygodnia, żeby czegoś tu dla siebie nie znaleźć.

Krzysztof Korwin-Piotrowski

reżyser, scenarzysta, kierownik artystyczny Gliwickiego Teatru Muzycznego

Jako kierownik artystyczny w GTM pracuję od 10 lat, ale gliwiczaninem w pełni jestem od pół roku. Mniej więcej wtedy zameldowałem się tutaj na stałe. Przeprowadziłem się nie tylko ze względu na pracę. Mam do Gliwic sentyment. Mój wujek mieszka dosłownie parę kroków od teatru. Parę lat temu przeniósł się tu mój brat A całkiem niedawno uświadomiłem sobie, że moi rodzice się tu poznali. Ojciec studiował na Politechnice Śląskiej, był inżynierem górnikiem. Mama chodziła do szkoły dla laborantek medycznych. Spotkali się w Gliwicach i zakochali w sobie. Potem krążyli po Śląsku, ale to tutaj zawiązała się nasza rodzina.

Uwielbiam spacerować po starym mieście. Od teatru zawsze chodzę obok katedry, do której dosyć często wstępuję, potem obok Zamku Piastowskiego, na Rynek i ulicą Zwycięstwa do parku Chopina. To jest ten mój świat. Może mały, ale mi wystarcza.

Parę tygodni temu dostałem nagrodę od prezydenta Gliwic w dziedzinie kultury. Była w dużej mierze związana z produkcjami filmowymi o byłych mieszkańcach miasta - Tadeuszu Różewiczu i Wojciechu Pszoniaku. To jest zupełnie niesamowite, jacy wybitni ludzie są z tym miastem związani. Adam Zagajewski, wspaniały poeta, który jest w czołówce kandydatów do nagrody Nobla, i Wojciech Pszoniak byli sąsiadami w jednej klatce na Arkońskiej. Różewicz miał mieszkanie obok operetki. Tę kamienicę widzę z okien teatru. To wszystko jest niezwykłe i inspirujące.

Przyjmuję często w Gliwicach gości z innych stron Polski czy z zagranicy i oni wszyscy są pod urokiem tego miasta. Coraz częściej bywa tu Anna Polony, która będzie reżyserować u nas przedstawienie. Powiedziała, że na zimę wykupi sobie abonament w naszej palmiarni. Wojtka Pszoniaka ostatnio zawiozłem do Nowych Gliwic. Był tam po raz pierwszy i oniemiał z zachwytu.

Jedyne, z czym jest tu kłopot, to parkingi. Tak jest oczywiście w każdym dużym mieście, niemniej byłoby miło, gdyby ten problem udało się jakoś rozwiązać (...)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji