Narodowy dla dzieci
Dla najmłodszych i nie tylko. Piotr Cieplak realizuje "Opowiadania dla dzieci" Isaaca Bashevisa Singera. I to w Teatrze Narodowym. Widocznie brakowało takiej familijnej propozycji w repertuarze Pierwszej Sceny. Dyrektor Jan Englert postawił więc na sprawdzone nazwisko - Cieplak ma na swoim koncie bardzo udane realizacje, m.in. "Kubusia Puchatka" Milne'a w Teatrze Studio z Marią Peszek i "Ach, jak cudowna jest Panama" Janoscha w warszawskim Teatrze Powszechnym. Oba spektakle do dziś widzowie wspominają z rozrzewnieniem. Krytycy zaś zarzucają Cieplakowi nadmierny optymizm i teatralne harcerstwo. Opowiadania Singera dzieją się na pograniczu realnego świata i czasów biblijnych, snów, mitycznych momentów w życiu miast, których już nie ma (albo których mieszkańcy już nie żyją). Wśród galerii postaci: profesor Szemiel, zwierzęta z arki Noego, dzieci, przed którymi otwiera się Niebo z Drabiną Jakubową, głupcy z Chełma, Ucel i jego córka Nędza i wiele innych. Wszystkie w prosty, przejmujący sposób opowiadają o podstawowych wartościach w życiu człowieka: radości, czułości, dobru, marzeniach... W sam raz na bożonarodzeniowy klimat świąt. Scenografię zaprojektował Andrzej Witkowski, muzykę skomponowali Paweł Czepułkowski i Michał Litwiniec, za ruch sceniczny odpowiada Leszek Bzdyl. Do tego rewelacyjna obsada z silnymi aktorskimi indywidualnościami. Nie do zobaczenia w innych teatrach. Ciekawe, jak zdadzą egzamin z zespołowości u profesora Cieplaka. To właśnie zespołowość staje się największym atutem Narodowego. To widać na scenie.