Artykuły

Raport z misji

Po latach jarmarcznej degrengolady do telewizji publicznej wróciła kultura. Na razie jednak za próby przywrócenia misji TVP płaci spadkiem oglądalności - pisze Donata Subbotko w Gazecie Wyborczej.

Największa zmiana dokonała się na antenie TVP 2 za sprawą nowego szefa Jerzego Kapuścińskiego. Poprzedni dyrektor Dwójki, odwołany w czerwcu Rafał Rastawicki, bez skrupułów przyznawał, że traktuje ją jako stację komercyjną. Tak jak i jego poprzednicy stawiał na seriale, teleturnieje i muzykę techno, a zdjął z ramówki m.in. miesięcznik "Telewizyjne Wiadomości Literackie". Zachował wprawdzie misyjny listek figowy w postaci dwutygodnika "Redakcja kulturalna" prowadzonego przez Piotra Najsztuba, ale emitował go w okolicach północy, podobnie jak drugi wyjątek - magazyn "Kocham kino".

Dwójka, czyli kultura, głupcze

Kapuściński pokazał, że telewizję można robić inaczej. Po raz pierwszy od niepamiętnych lat prime time w TVP 2 konsekwentnie przeznaczany jest dla wymagającego widza. W niedziele o godz. 17.15 nadawany na żywo jest półgodzinny magazyn społeczno-kulturalny "Kultura, głupcze" (średnia oglądalność 570 tys. widzów), w którym Kamil Dąbrowa zaprasza do rozmowy artystów i komentatorów dobranych na zasadzie światopoglądowej opozycji.

Z kolei niedzielne wieczory (godz. 22.30) poświęcono na świetny, blisko godzinny program "WOK - wszystko o kulturze" (214 tys. widzów) składający się z czterech bloków tematycznych. O muzyce opowiadają dziennikarze Bartek Chaciński i Jacek Hawryluk, o teatrze - dyr. Instytutu Teatralnego Maciej Nowak, o książkach Antonina Turnau i Szymon Kloska, a o sztuce - Ewa Szabłowska. Działkę filmową pozostawiono Grażynie Torbickiej i jej magazynowi "Kocham kino" (niedziela, godz. 22.05).

Jest także miejsce na dokument. Pięć razy w tygodniu pojawia się pasmo "Polska bez fikcji" (poniedziałek-piątek, godz. 19.25) z polskimi filmami młodych reżyserów, m.in. ze Szkoły Wajdy i Studia Munka. Do tego we wtorki (godz. 22.45) pasmo "Świat bez fikcji", czyli głośne dokumenty krajowe i zagraniczne.

Po raz pierwszy od lat pomyślano też o młodych widzach. W ramówce TVP 2 znalazło się codzienne popołudniowe, 50-minutowe pasmo kulturalno-edukacyjne dla młodzieży "Poziom 2.0" (182 tys. widzów), gdzie prezentuje się projekty młodych artystów. Pojawiło się także sobotnie pasmo poranne "Pankot i Kotpan przedstawiają" (godz. 8.50) - wprowadzenie dzieci w świat teatru, muzyki i plastyki. Pokazywane są tu materiały archiwalne, m.in. spektakle Teatru Telewizji dla dzieci i animacje z cyklu "Baśnie i bajki polskie".

Warto też podkreślić, że to właśnie TVP 2 - jak żadna inna polska telewizja - próbowała przed wyborami odpytać polityków z różnych zaniechań kulturalnych. Wprawdzie debaty "Artyści kontra politycy" nie można zaliczyć do udanych - do studia zaproszono zbyt wielu gości, by udało się uniknąć chaosu - ale być może był to dobry początek do regularnego egzaminowania polityków z kulturalnych tematów.

Za przywracanie misji należnego jej - zgodnie z ustawą - miejsca TVP 2 jednak sporo płaci. Oglądalność, którą tak pysznili się poprzedni szefowie stacji, spadła z "zawrotnych" 800 tys. widzów we wrześniu zeszłego roku do 660 tys. we wrześniu tego roku.

Jedynka znów myśli o Teatrze TV

W Jedynce, z założenia mniej elitarnej, także pojawiło się ostatnio kilka istotnych zmian. Na swoje dawne miejsce, tj. na godz. 20.20 w poniedziałki, powrócił Teatr TV (średnia oglądalność - 1 mln). Z tym że jeśli chodzi o liczbę produkowanych spektakli, rewolucji na razie nie ma. W nadchodzącym półroczu przypada jedna premiera na miesiąc. 17 października zobaczymy "Getsemani" Davida Hare'a w reż. Waldemara Krzystka. W sztuce o kryzysie w angielskim rządzie, wywołanym zachowaniem zbuntowanej nastoletniej córki minister spraw wewnętrznych, zobaczymy m.in. Magdalenę Cielecką, Agatę Buzek, Przemysława Bluszcza, Antoniego Pawlickiego i Mariusza Bonaszewskiego. 7 listopada premiera sztuki "Kontrym" Marka Pruchniewskiego o prowadzonym przez Józefa Światło śledztwie wobec Bolesława Kontrego "Żmudzina", uczestnika Bitwy Warszawskiej po stronie czerwonoarmistów, a potem bohatera Powstania Warszawskiego. Reżyseruje Marcin Fischer, a grają m.in. Jan Frycz, Redbad Klijnstra, Wojciech Zieliński i Andrzej Grabowski. 5 grudnia zobaczymy "Księżyc i magnolie", wyreżyserowaną przez Macieja Wojtyszkę komedię Rona Hutchinsona, osnutą wokół okoliczności powstawania scenariusza "Przeminęło z wiatrem". W obsadzie m.in. Marcin Dorociński i Łukasz Simlat. Jednak dowodem na to, że na Woronicza zaczęto w ogóle myśleć o Teatrze TV, jest zaplanowana na 24 października transmisja na żywo przedstawienia "Boska" Petera Quiltera w reż. Andrzeja Domalika, z Krystyną Jandą w roli głównej. Ten spektakl Teatru Polonia będzie transmitowany na żywo - nie z desek teatru, ale ze studia, z udziałem widowni.

W Jedynce znalazł się też "Czas na dokument" (poniedziałki, godz. 22.30). Szefowa stacji Iwona Schymalla na czele redakcji dokumentalnej postawiła znanego reżysera Andrzeja Fidyka, obiecując przy tym nie tylko fundusze na produkcję polskich dokumentów, ale też znalezienie dla nich (od stycznia) drugiego pasma w primie timie. W najbliższym czasie w Jedynce będzie można zobaczyć m.in. "Spotkania na krańcach świata" Wernera Herzoga (7.11), "Prawdziwy koniec zimnej wojny" Jerzego Śladowskiego (14.11) czy "Małego lalkarza" Thierry'ego Palladino (28.11).

Rok temu programów kulturalnych w Jedynce prawie nie było, a tym nielicznym stale zmieniano częstotliwość emisji i porę nadawania, bawiąc się w kotka i myszkę z tymi, którzy mimo wszystko chcieliby je obejrzeć - najczęściej lądowały w ramówce o 8 rano albo w okolicach północy. Teraz jest już inaczej. W soboty o godz. 13.20 emitowany jest 20-minutowy "Weekendowy magazyn filmowy" Tomasza Raczka. Wtorki o godz. 21.50 to czas na kulturalno-rozrywkowo talk-show "Lubię to!" (560 tys. widzów), do którego prowadzący Piotr Kędzierski zaprasza artystów. Gorzej z ofertą dla dzieci, mimo obietnic prezesa TVP Juliusza Brauna. Najmłodsi mają wprawdzie codziennie rano swoje pasmo, ale programy "Jedynkowe przedszkole", "Dlaczego? Po co? Jak?", "Budzik", "I kudłate, i łaciate", "Domisie", "Moliki książkowe" i "Wirtul@ndia" mają zaledwie jedną premierę w miesiącu, reszta to audycje archiwalne. Pojawiły się tylko dwie nowości: codzienny, kilkuminutowy kurs angielskiego "Lippy & Messy" (od poniedziałku do piątku, godz. 8.55) oraz audycja sponsorowana przez producenta słodyczy "Mysia Klinika i doktorek Humorek" (czwartek, godz. 9.40).

Uruchomiono za to pasmo edukacyjne, a w nim cykl "Jeden dzień z życia" (poniedziałek, godz. 10.10) prezentujący reportaże o ludziach wykorzystujących w swojej pracy nowe media; dwutygodnik "Bezgranicznie kulturalni" Joanny Bator (poniedziałek, godz. 9.50) - współprodukowany przez Instytut Adama Mickiewicza program o polskiej prezydencji w UE; magazyn przyrodniczy "Badacze natury" (wtorek, godz. 9.50) i popularnonaukowy "Jak to działa?" (sobota, 12.55).

Niestety, przy nieco ambitniejszym niż rok temu programie oglądalność Jedynki także spada. We wrześniu ubiegłego roku oglądało ją średnio ponad 1 mln widzów, a teraz - 860 tys.

TVP Kultura, czyli jeszcze więcej kultury ogląda jeszcze mniej ludzi

Nowa szefowa TVP Kultura Katarzyna Janowska dostała na tę jesień od zarządu o 5 mln zł więcej niż zakładane wcześniej 11-12 mln. Najważniejszą zmianą jest pojawienie się żywej publicystyki kulturalnej. Od poniedziałku do piątku o godz. 20.20 nadawane jest "Studio Kultura - rozmowy". Poniedziałkowe rozmowy poświęcone są literaturze, wtorkowe - teatrowi, środowe - muzyce, czwartkowe - sztuce, a piątkowe - filmowi. Prowadzą je m.in. Bogna Świątkowska, Agnieszka Szydłowska, Jakub Socha, Łukasz Drewniak i Max Cegielski. Dobór tematów i gości sprawia, że program staje się często najciekawszym na tej antenie wydarzeniem dnia (choć na razie zbiera zaledwie... 7 tys. widzów).

Do TVP Kultura wróciła "Niedziela z... " (od godz. 17) - nadawana na żywo, prowadzona w studiu, z udziałem gości. Jej gospodarzami są na zmianę Katarzyna Janowska, Agnieszka Wolny-Hamkało, Filip Łobodziński i Michał Chaciński. Bohaterami najbliższych "Niedziel z..." będą m.in. Magdalena Cielecka (16.10), Mariusz Szczygieł (23.10), Kinga Preis (6.11), Konstanty Andrzej Kulka (13.11), Wojciech Waglewski (20.11) i Marian Dziędziel (27.11).

Pięć razy dziennie TVP Kultura emituje "Informacje kulturalne", m.in. z newsami o nowościach literackich. W każdy piątek premierę ma "Tygodnik kulturalny" (godz. 22.45), czyli rozmowa Michała Chacińskiego z krytykami z różnych mediów. Kanał zrezygnował z nadawania seriali, za to wierny pozostaje kinu artystycznemu i dokumentom. Istnieją teraz cztery pasma dokumentalne - filmy zagraniczne nadawane są w soboty i niedziele o godz. 10 oraz w niedziele o godz. 22.45, a dokumenty polskie w środy o godz. 17.15. Ostatnie tygodnie miesiąca (od poniedziałku do piątku, godz. 21) przeznaczane są na specjalne cykle filmowe. W październiku będzie to węgierska klasyka (filmy m.in. Marty Meszaros, Miklosa Jancso czy Karoly Makka), w kolejnych miesiącach - m.in. retrospektywy chilijskiego surrealisty Alejandro Jodorovsky'ego czy amerykańskiego reżysera niezależnego Johna Cassavetesa.

We wtorki o godz. 21 na antenie TVP Kultura można zwykle obejrzeć Teatr TV - archiwalny, ale za to mistrzowski. W październiku m.in. "Duszyczka" Tadeusza Różewicza w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (11.10). Później - przeglądy poświęcone Piotrowi Cieplakowi, Jerzemu Radziwiłowiczowi i Danucie Stence. Stacja chce też kontynuować rejestracje telewizyjne współczesnych przedstawień. W planach (raczej już przyszłorocznych) "Bracia Karamazow" w reż. Janusza Opryńskiego z Teatru Provisorium w Lublinie, "Nasza klasa" Tadeusza Słobodzianka z Teatru na Woli i "Taniec Delhi" w reż. Iwana Wyrypajewa z Teatru Narodowego.

Środy poświęcone są operze (godz. 21) - od września w co drugą środę prezentowana jest opera z salzburskiego projektu "Mozart 22" - cyklu 22 realizacji oper Mozarta, w którym udział wzięli wybitni światowi artyści opery (to projekt zamówiony jeszcze przez poprzedniego szefa stacji Krzysztofa Koehlera). W jesiennej ramówce stacji są też pasma ze sztuką wideo (od poniedziałku do czwartku, godz. 22.45), pojawiło się również sobotnie pasmo z animacją (godz. 20.20), a każdej nocy zamiast obrazu kontrolnego można sobie kontemplować jedno z dzieł sztuki ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie (zmiana ekspozycji co tydzień). Pojawiło się też pasmo dla dzieci - archiwalne polskie animacje w niedziele o godz. 14.

Świetna, wprowadzona już w zeszłym roku oprawa graficzna Piotra Młodożeńca, rozmowy na żywo, mniej archiwaliów, brak seriali, a więcej pasm muzycznych i kompatybilność z Dwójką (kanały nawzajem promują swoją ofertę) na razie jednak nie przyciągnęły widzów. We wrześniu TVP Kultura oglądało średnio 9 tys. widzów, rok temu - 14 tys.

Jak widać, pozytywistyczna praca nad zmianą gustów widowni to zadanie na dłuższy dystans. Czy spadki oglądalności świadczą źle o szefach stacji? A może wręcz przeciwnie, skoro mniej wymagający widzowie i tak zawsze wybierają ofertę komercyjną, a ci bardziej wybredni jeszcze się pewnie nie przyzwyczaili, że warto oglądać właśnie taką polską telewizję publiczną? I - w ten lub inny sposób - płacić na nią, wiedząc za co.

Dane oglądalności na podstawie badań Nielsen Audience Measurement

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji