Artykuły

Kielce. Przebudują Kieleckie Centrum Kultury

Przebudowa Kieleckiego Centrum Kultury. Za ponad 6,3 mln zł jeden z najbardziej znanych kieleckich budynków zyska nowy wygląd i będzie znacznie tańszy w utrzymaniu. Ale na tle "siostry" z Gdyni będzie wyglądał dużo skromniej.

Rozstrzygnięto przetarg na przebudowę reprezentacyjnego gmachu w centrum Kielc. - Jeżeli nie będzie żadnych formalnych protestów, to w ciągu tygodnia podpiszemy umowę. Sama inwestycja powinna się zakończyć do listopada przyszłego roku - mówi Miłosz Pamuła, kierownik administracyjny KCK.

Wygrała oferta o wartości 6,384 mln zł złożona przez konsorcjum firm Unimax SA oraz Zakład Remontowo-Budowlany Kozera Andrzej.

Zakres prac jest duży. - Budynek wymagał odświeżenia. Nie chodzi jednak tylko o estetykę, ale również o zmniejszenie energochłonności, teraz jest np. aluminiowa stolarka bez izolacji. Na taki zakres prac dostaliśmy zresztą dofinansowanie ze środków UE - tłumaczy Pamuła.

Prace obejmą m.in. wymianę instalacji cieplnej, montaż pompy ciepła do ekologicznego podgrzewania wody użytkowej i wymianę stolarki. W najbardziej reprezentacyjnej części stolarka będzie wymieniona na aluminiową, ale zgodną ze współczesnymi normami. Stare okna drewniane zastąpią te z PCW.

Styropianem obłożona będzie też cała elewacja. - Jakiejś rewolucji kolorystycznej nie będzie. Tam, gdzie jest naturalny kamień, będzie kamień. Również nowe tynki będą nawiązywały do obecnej barwy - twierdzi Pamuła.

Kontrowersje budzi jednak projekt kolorystyki docieplonego "pudła scenicznego", czyli nadbudowy na dachu KCK. Pojawi się tam sporo kolorowych pasów z barwionego szkła. - To wersja zaproponowana przez projektantów. Ale jest mało prawdopodobne, żebyśmy się na nią zdecydowali. Raczej nawiążemy do brązu z obecnej kolorystyki - tłumaczy Pamuła.

Nie da się jednak ukryć, że po modernizacji KCK będzie wyglądało znacznie skromniej niż Teatr Muzyczny w Gdyni. Budynek z Wybrzeża był pierwowzorem kieleckiej budowli i teraz też przechodzi modernizację. Ale jej zakres jest znacznie większy, a przeznaczono na nią ponad 70 mln zł. - Wiem o pracach w Gdyni, ale tak naprawdę trudno porównywać obie inwestycje. Tamten obiekt będzie znacznie powiększony z 14 tys. m kw. do 19 tys. m kw. To kosztuje i pytanie tylko, czy w obecnej sytuacji KCK jest potrzebna przebudowa na taką skalę - mówi Pamuła.

Chodzi m.in. o budowę nowej siedziby Filharmonii Świętokrzyskiej, która przez lata koncertowała w KCK. - Przecież po modernizacji trzeba będzie ponosić koszty utrzymania takiego obiektu. Musimy do tego podchodzić realnie, a czas pokaże, czy po rozbudowie obiekt w Gdańsku będzie w pełni wykorzystywany - dodaje Pamuła.

Kielce jak Gdynia

Pomysł stworzenia okazałego centrum kultury w Kielcach zrodził się na przełomie 1973 i 1974 roku. Chęć jego budowy była tak duża, że kiedy zorientowano się, iż opracowanie planów zajmie kilka miesięcy, postanowiono posłużyć się awangardowym, jak na ówczesne czasy, projektem Teatru Muzycznego.

- Budynek KCK jest prawie identyczny jak teatr w Gdyni - mówił 15 lat temu "Gazecie" Józef Socha, główny koordynator budowy. Końcowy projekt ulepszono. W maju 1975 r. były gotowe wykopy pod fundamenty. Budowa miała się zakończyć pięć lat później, ale trwała ponad 20 - przez ten czas przewinęło się przez nią 17 firm budowlanych. 27 stycznia 1996 r. otwarto Dużą Scenę - uroczystość uświetniła premiera "Halki" w wykonaniu warszawskiego Teatru Wielkiego, a 100 tys. zł przekazał na to ówczesny minister kultury Kazimierz Dejmek. Prace jednak kontynuowano.

W 1998 r. część pomieszczeń doczekała się odbioru technicznego. Prace zakończono w 2003 r. Budowa kosztowała ponad 40 mln zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji