Artykuły

Pasłęk. Zawadzka opowiadała o książce Holoubka

Magdalena Zawadzka, znana i lubiana aktorka, a także żona nieżyjącego już Gustawa Holoubka i "kustoszka pamięci o nim", gościła w Pasłęku. Podczas spotkania w Bibliotece Publicznej aktorka opowiadała przede wszystkim o książce Gustawa Holoubka "Wspomnienia z niepamięci".

- Napisał tę książkę z przekory - mówiła Magdalena Zawadzka. - Prosiłam go tyle lat, ale nie wierzył, że kogoś może interesować jego życie. Kiedy po kilku latach pisania felietonów do jednego z tygodników zostałam poproszona o krótki życiorys do wydania książkowego, nagle w mężu obudziła się ciekawość wobec tego, co miałam do przekazania o swoim życiu. Były w tym entuzjazm i życzliwość. Po jakimś czasie wyjął zeszyt z szafy i komunikatywnym, prostym i syntetycznym językiem, poszukując odpowiednich słów, zaczął pisanie, czyli - jak to podkreślał - ciężką, literacką robotę. Przelewał swoje myśli na papier, opisując szczególnie dokładnie swoje krakowskie dzieciństwo, miejsca i ludzi. Ojca, którego stracił w wieku 10 lat i matkę, pełną humoru i pogody ducha. To po niej odziedziczył życie "na tak". Pogodne nastawienie do rzeczywistości. Gucio - miłośnik sztuki, architektury i zabytków - to opinia kochającej żony. Nie mają racji ci, którzy twierdzą, że zwykł mawiać: "Chodzą tylko pielgrzymi", bo Magdzie Zawadzkiej udawało się wyciągać męża na liczne wyprawy po Polsce i świecie. Wspólnie przeżyte 39 lat to niezwykły czas bycia z człowiekiem, którego można określić "Mistrzem codzienności w małżeństwie".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji