Lublin. Znowu opóźnienie w remoncie CK
Wieloletniej historii Teatru w Budowie przebić się nie da, ale remont Centrum Kultury kandyduje do miana najdłuższego remontu współczesnego Lublina. Właśnie zanotowano kolejne opóźnienie inwestycji
Od połowy sierpnia powód jest ten sam. Do ogłoszonego w lipcu przetargu na dokończenie robót w dawnym klasztorze powizytkowskim firmy składają mnóstwo pytań o szczegóły przetargu. Z jednej strony to dobrze, bo świadczy o sporym zainteresowaniu dokończeniem inwestycji. Ale urzędnicy muszą odpowiedzieć na każde składane pytanie, bo jeśli tego nie zrobią będzie to wystarczającym powodem do podważenia prawidłowści przetargu. Dlatego wciąż odwleka się termin otwarcia ofert. Ratusz planował pierwotnie, że nastąpi to 17 sierpnia, potem termin przesuwany trzy razy: na 12, 19 i 26 września. W piątek okazało się, że termin znów przesunięto. - Tym razem na 4 października - informuje Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.
Pytania zgłaszane przez budowlańców zainteresowanych doprowadzeniem remontu CK do końca, to nie tylko efekt ich dociekliwości. Niektóre udowodniły, że przygotowując przetarg urzędnicy popełnili błędy, np. zapomnieli dołączyć rysunki precyzujące sposób ułożenia instalacji elektrycznych w budynku. O te schematy upomniała się jedna z firm zainteresowanych przetargiem.
Mimo że z powodu setek pytań otwarcie ofert opóźnione jest już prawie o dwa miesiące, to urząd miasta zapewnia, że termin zakończenia inwestycji (31 marca 2013 roku) nie jest zagrożony. Tej daty ratusz nie ma prawa przekroczyć, bo wtedy może nie zdążyć z rozliczeniem remontu i straci dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Inwestycja kosztuje blisko 48 mln zł. Ponad 16,3 mln zł to środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Po zakończeniu remontu całość budynku liczącego blisko 8 tys. m kw. powierzchni będzie użytkowana przez Centrum Kultury, Miejską Bibliotekę Publiczną i Galerię Labirynt. CK działało w dawnym klasztorze już przed remontem, ale ze względu na stan pomieszczeń użytkowano mniej niż połowę zabudowań.
Początkowo planowano, że remont zakończy się do końca listopada 2011 roku. Jednak w marcu wykonawca, firma Warbud, opuściła plac budowy. Tłumaczyła, że umowa z miastem nie przewidywała rozszerzenia zakresu prac po dokonanych w dawnym klasztorze odkryciach archeologicznych. Tymczasem wojewódzki konserwator zabytków nakazał uwzględnić przy renowacji ewentualne odkrycia i je zachować.
