BTL: Marta Guśniowska stworzyła sztukę Misiaczek
Najnowsza produkcja Białostockiego Teatru Lalek według tekstu Marty Guśniowskiej to propozycja dla najmłodszej publiczności.
- Ze względu na specyficzną publiczność tego spektaklu jesteśmy przygotowani na cały szereg niespodzianek, konieczność połamania wiersza, chwilami pewnie dzieci nas zakrzyczą - mówi Wiesław Czołpiński, reżyser spektaklu "Misiaczek". - Taka grupa ponad 60 osób potrafi zdominować aktorów, ale wierzę, że uda im się to wszystko poprowadzić i przekazać pełen koloryt jesieni w prawdziwie poduszkowej krainie.
W Białostockim Teatrze Lalek trwają ostatnie próby przed najnowszą premierą. Tym razem to kolejna propozycja dla najmniejszych widzów.
Po doskonale przyjętym "Panu Brzuchatku", który premierę miał w zeszłym roku, przyszedł czas na "Misiaczka". Tekst obu sztuk napisała Marta Guśniowska - dramaturg teatru, która znakomicie odnajduje się takich projektach.
- Tekst sztuki to właściwie jeden ciągły wiersz - mówi autorka. - Ta forma jest dla mnie znacznie przystępniejsza, w rymach czuję taką łatwość tworzenia.
Tym razem dla najmłodszych widzów napisała sztukę "Misiaczek". To prościutka, ciepła i bardzo aktualna historia. Nadchodzi jesień, las zmienia swoje barwy, w tym czasie niektóre zwierzęta zapadają w sen zimowy. Jednak niektóre stworzenia - tak jak bohater sztuki - mają z tym problemy. Małemu niedźwiadkowi z pomocą w zaśnięciu przychodzą inni mieszkańcy lasu: Wiewiórka, Sroka, Zając.
- To przedstawienie familijne, w którym być może rodzice znajdą jakąś receptę na swoje nieśpiące, czasem krnąbrne dzieci - mówi reżyser.
Dekoracje spektaklu sprzyjają zasypianiu. Wielkie kolorowe poduchy zamiast foteli, puchate lalki, wszystko utrzymane w ciepłych kolorach jesieni. Autorką scenografii jest Gintare Vaivadaite - jeszcze do niedawna studentka wileńskiej ASP.
W Białymstoku debiutowała scenografią do przedstawienia "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy". Ważną rolę w spektaklu ogrywa także muzyka autorstwa Piotra Klimka - nie zabraknie tu przyjemnych melodii i prawdziwych kołysanek.
Premiera spektaklu już w najbliższą niedzielę. Później będzie wystawiany od 18 października.