Gliwice. Joanna Szczepkowska zagra w Teatrze Nowej Sztuki
To już pewne Joanna Szczepkowska zagra w gliwickim spektaklu!!!
Projekt "Art for Art" ma charakter rozłożonego na kilka lat stypendium kulturalnego dla artystów bialoruskich. Co nam, zwłaszcza tu w Gliwicach, do tego? Otóż bardzo wiele, bowiem wszystkie, jak się zaraz Czytelnicy przekonają, bardzo spektakularne przedsięwzięcia, swoje premiery będą miały zawsze w Gliwicach. To gliwiczanie staną się pierwszymi widzami, krytykami, ale także mecenasami najzdolniejszych młodych twórców zza naszej wschodniej granicy.
Poparcie i deklaracje współpracy z różnych stron przeszły już w tej chwili nasze oczekiwania i to jest najlepszy dowód, że projekt odpowiada potrzebie chwili. Jeśli chodzi o przedsięwzięcia przewidziane jeszcze na ten rok, będą to: plenerowa (Rynek) wystawa fotograficzna "To był nasz głos!", przygotowywana wspólnie z Muzeum w Gliwicach (wernisaż odbędzie się 19 grudnia), oraz przewidziana na 16 grudnia premiera spektaklu "Biały anioł z czarnymi skrzydłami" na podstawie dramatu pierwszej stypendystki projektu Diany Bałyko. Z ogromną satysfakcją mogę poinformować, że doszliśmy do porozumienia ze znakomitą Joanną Szczepkowską, która wcieli się w rolę Olgi, matki głównej bohaterki. Świetnie rokuje również obsada pozostałych ról. Warto podkreślić, że wszyscy ich odtwórcy są związani z Teatrem Nowej Sztuki, a ci z nich, którzy niedawno skończyli szkoły aktorskie, tu właśnie stawiali pierwsze kroki na deskach sceny. Osobistym marzeniem piszącego te słowa było to, aby w ich rodzinnym mieście stworzyć im warunki do artystycznej pracy. To marzenie właśnie się spełnia w całej rozciągłości, choć już wcześniej chociażby zdobycie przez Mateusza Mikołajczyka nagrody dla najlepszego aktora międzynarodowego festiwalu Teatralny Kufer w Mińsku (w spektaklu TNS "Pod podeszwą buta") zdawało się to zapowiadać.
W grudniu na scenie zobaczymy:
Joannę Szczepkowską - w roli Olgi,
Annę Maksym - w roli Niny
Natalię Miśkiewicz - w roli Arkadii
Joannę Halinowską - w roli pielęgniarki Andżeliki
Mateusza Mikołajczyka - w roli Paszki
Kamila Freya - w roli lekarza Samojłowa
Znakomita obsada, z bardzo symbolicznym kluczem. Jest gwiazda, którą także wielu z nas podziwia, jest dwójka aktorów po państwowych szkołach aktorskich (z rodowodem TNS!), jest aktor po studium (wspólpracujący od kilku lat z TNS!) i dwie aktorki niezawodowe, jednak z dużym doświadczeniem scenicznym, pracujące w Teatrze Nowej Sztuki. Nie zamykamy sceny dla nikogo. Chcemy w ten sposób symbolicznie dokonać "aktu otwarcia". Aby jednak akt ów uważać za dopełniony, idziemy jeszcze dalej. W obsadzie wakują dwie role. Nieprzypadkowo. Nie zatrudniliśmy dotąd aktorów zawodowych. Chcemy dać szansę tym, którzy o aktorstwie kiedyś marzyli, zapowiadali się świetnie, a los zechciał inaczej i pokierował ich w inną stronę. Niniejszym ogłaszamy casting do roli Wadima, ojczyma Niny oraz do roli jej Babci. Zupełnie nietypowy casting, nie dla młodych, marzących o scenie osób, ale dla tych, którzy swoje młodzieńcze marzenia jedynie wspominają czasem z łezką w oku. Namawiamy! Dodam tylko, że zarówno Wadim jak i Babcia mają również swoje sceny sam na sam z Joanną Szczepkowską. Czy nie jest prawdą, że marzenia się spełniają? Wierzymy, że znajdziemy bardzo utalentowanych aktorkę i aktora. Po "zawodowców" sięgniemy w ostateczności.
Na zgłoszenia czekamy do 10 września pod adresem: tns.biuro@gmail.com
Do odważnych świat należy, a dla zainteresowanych garść informacji na temat obu postaci i wymagań, stawianych ich odtwórcom.
Babcia - wiek ok. 65 lat. Osoba ruchliwa i pogodna, z tzw. mocnym charakterem. Głos donośny, wyraźna artykulacja, bez wad wymowy. Niebojąca się wystąpień publicznych.
Wadim - wiek 50-60 lat. Męski, silny, raczej wysportowany. Najlepiej z mocnym, niskim głosem, z poprawną dykcją.