Artykuły

Jej gra była emanacją wewnętrznej siły

Na scenie, w telewizji, w kinie dawała siebie samą w stopniu wyjątkowym, jej gra była emanacją wewnętrznej siły. Wcielała się w postać i z trudem wychodziła z wykreowanej i głęboko przeżytej sytuacji - o zmarłej aktorce, Magdzie Teresie Wójcik pisze Tadeusz Sobolewski w Gazecie Wyborczej.

''Dawno nie mieliśmy do czynienia w teatrze z takim zjawiskiem'' - pisał w 1976 roku Jarosław Iwaszkiewicz o Magdzie Teresie Wójcik w roli Joanny d'Arc w spektaklu Teatru Telewizji ''Joanna'' wyreżyserowanym przez jej męża, wybitnego operatora filmowego Jerzego Wójcika. - Prostota i szczerość tej aktorki, głębokie poczucie słowa, a jednocześnie wiara w prawdę odtwarzanej postaci wręcz wstrząsają".

Na scenie, w telewizji, w kinie dawała siebie samą w stopniu wyjątkowym, jej gra była emanacją wewnętrznej siły. Wcielała się w postać i z trudem wychodziła z wykreowanej i głęboko przeżytej sytuacji. "Była jak drzewo, które jest rozedrgane i musi się długo uspokajać, wtedy dopiero przestaje drgać" - pisał o niej Jerzy Wójcik w książce "Labirynt światła". Może dlatego występowała stosunkowo rzadko, starannie dobierając role? Z wykształcenia była inżynierem metaloznawcą. Początkowo, w latach 60., była związana z warszawskim Teatrem Adekwatnym - teatrem słowa - który współtworzyła z Henrykiem Boukołowskim. Debiutowała w kinie wcześnie, w "Matce Joannie od Aniołów" Kawalerowicza, jej najdrobniejsze epizody przyciągały uwagę. Niezapomnianą rolą jest montażystka w "Człowieku z marmuru" Wajdy - Magda Teresa Wójcik zagrała tam jakby sumienie kina, kogoś, kto "nie tylko klei i przycina taśmę, ale myśli".

Największą rolą, jaką dostała w filmie, była "Matka Królów" - Łucja Król, niewinny świadek historii, związana romansem z komunistą, którego grał Zbigniew Zapasiewicz. Film Janusza Zaorskiego, adaptacja napisanej w czasach październikowej odwilży i niewznawianej powieści Kazimierza Brandysa (1982, premiera 1987), był jedną z najbardziej przenikliwych analiz systemu komunistycznego, którego ofiarami padali także ci, którzy w niego wierzyli. W latach 90. Magda Teresa Wójcik występowała rzadko. Grała w filmach Jerzego Wójcika o tragicznej historii najnowszej - "Skarga" (1991) i "Wrota Europy" (1999). Miała 76 lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji