Artykuły

Sopot Never Sleeps

O tym, co będzie się działo jesienią w sopockiej kulturze i jak sztuka wyjdzie na ulice kurortu, opowiada autorka nowej koncepcji rozwoju kulturalnego miasta wiceprezydent Sopotu Joanna Cichocka-Gula.

Przemysław Gulda: W piątek w Sopocie rozpoczyna się nowy festiwal Artloop. Co to za impreza?

Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent Sopotu: - To kolejne sopockie przedsięwzięcie kulturalne, które opiera się na idei prezentacji sztuki w przestrzeni publicznej. Przyjęliśmy kilka założeń, na których ma się opierać ten festiwal: że angażuje całe miasto, w sensie zarówno geograficznym, jak i - powiedziałabym - demograficznym, że jest otwarty dla wszystkich i że jest interdyscyplinarny. Kiedy patrzę na program tej imprezy, widzę, że w zasadzie udało nam się zrealizować każdy z tych postulatów. W ramach Artloop na głównym placu w mieście stanie niezwykły obiekt artystyczny, w innych, publicznych, miejscach odbywać się będą projekcje filmów, koncerty. W przygotowanie festiwalu włączyło się kilka różnych instytucji, które przez kilka dni będą połączone, "zloopowane", wspólnym działaniem. Kiedy mniej więcej rok temu przystępowaliśmy do rozmów z Państwową Galerią Sztuki i stowarzyszeniem A Ku Ku Sztuka na temat tej imprezy, mieliśmy pomysł, żeby w ten sposób "zloopować" Sopot z innym polskim miastem. Tym razem jeszcze się nie udało, ale Artloop to impreza z wielkim potencjałem i jestem pewna, że w przyszłości uda się jeszcze wrócić do tego pomysłu.

Do tej pory zwykle było tak, że wraz z końcem sezonu letniego Sopot jakby zapadał w wielomiesięczny sen - pod względem kulturalnym działo się tu nieporównywalnie mniej niż latem. W tym roku jest inaczej. Co będzie się działo w Sopocie tej jesieni?

- Rzeczywiście. Zwieńczeniem lata był co roku festiwal w Sopocie. W tym roku inaczej jest już choćby z tego powodu, że festiwal się nie odbył. No i z tego, że w planach mamy kilka dużych imprez - nowych, albo starych, ale w odświeżonej formule. Kalendarz jest pełen: zaraz po Artloop rozpocznie się festiwal poetycki przygotowywany przez Krzysztofa Kuczkowskiego i redakcję pisma "Topos". W tym roku ta, do tej pory dość hermetyczna, impreza wyjdzie do ludzi - w programie jest m.in. konkurs na wizualną interpretację poezji, najlepsze z nadesłanych prac prezentowane będą w przestrzeni publicznej. Kolejny punkt kulturalnego programu to Sopot Jazz Festival. Jego dyrektorem jest w tym roku Adam Pierończyk, który przygotował bardzo ciekawy program - inny niż do tej pory, niekomercyjny, w jakimś sensie - egzotyczny. Do Sopotu przyjadą muzycy z różnych stron świata, którzy będą grali w różnych miejscach: od eleganckich sal koncertowych do klubów. Zaraz potem odbędzie się forum dokumentalistów. Na razie mogę ujawnić, że gościem specjalnym będzie Andrzej Fidyk, a w programie znajdzie się wiele warsztatów i prezentacji.

Wygląda na to, że jesień w Sopocie będzie gorąca...

- Nieformalnie nazwaliśmy ten cały projekt żartobliwym hasłem "Sopot Never Sleeps" i chcemy, żeby tak rzeczywiście było, żeby cały czas coś ciekawego działo się w mieście. Właśnie wracam z Warszawy, gdzie podpisywałam umowę, gwarantującą, że przez kolejne trzy lata odbywać się będzie w Sopocie festiwal Dwa Teatry. A co do samego słynnego sopockiego festiwalu piosenki - też mamy na niego nowy pomysł, o którym niedługo będziemy mogli oficjalnie poinformować.

Który z tych wszystkich projektów zostanie w Sopocie na stałe?

- Ten rok jest ważny, ponieważ badaliśmy, jak się w mieście sprawdzą działania, których tu wcześniej nie było. I pierwsze wnioski, które płyną z tej próby, są bardzo pozytywne: Sopot zdał egzamin jako miejsce, w którym takie działania mogą się odbywać, a mieszkańcy zaczynają je coraz lepiej przyjmować. Dlatego będziemy śmiało iść w tym kierunku. Myślę, że wspaniale wpisali się w te idee sztuki w przestrzeni miasta sopoccy artyści i instytucje kultury. Warto wspomnieć też o tym, że chcemy coraz większy nacisk położyć na rozwój Sopockiej Strefy Sztuki, czyli trójkąta w dolnej części miasta, którego wierzchołkami są Zatoka Sztuki, klub Sfinks i Teatr Na Plaży - to idealne miejsce, w którym realizować można wspólne przedsięwzięcia i wychodzić ze sztuką w plener. Okolice Strefy Sztuki, czyli teren Parku Północnego to niewątpliwie doskonałe miejsce, by w sezonie organizować plenerowe przedsięwzięcia. Rozmawiamy m.in. z Instytutem Książki na temat dużej imprezy księgarskiej i literackiej, która w części lub w całości mogłaby się odbyć właśnie na terenie parku.

Na zdjęciu: Podpisanie porozumienia na organizację XII edycji Festiwalu Dwa Teatry w Sopocie. Od lewej: Joanna Cichocka-Gula - wiceprezydent Sopotu, Bogusław Piwowar - prezes TVP SA, Juliusz Braun - prezes TVP SA, Andrzej Siezieniewski - prezes Polskiego Radia, Jolanta Wiśniewska - wiceprezes Polskiego Radia, Warszawa, 12 września 2011

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji