Wszystko, co najważniejsze
"Psiakość" w reż. Marioli Ordak-Świątkiewicz w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Małgorzata Kroczyńska w Nowej Trybunie Opolskiej.
"Psiakość" - musical o zwierzęcej miłości to superzabawa z puentą dla dzieci i dorosłych.
Miejski psiak, porzucony w lesie, nic potrafi znaleźć drogi do domu. Tymczasem zadomowiona w leśnych ostępach Wilczka chciałaby się z nich wyrwać, marzy o wielkim świecie, śni o podróżach. Właśnie nadarza się okazja, by te marzenia spełnić. Wspólna droga do miasta najeżona przygodami, zmieni i Psiakościa, i Wilczkę. Pozwoli im dojrzeć, dorosnąć, a przede wszystkim zbliżyć się do siebie. Ponad granicami, nakreślonymi przez różne pochodzenie, wychowanie, doświadczenia zatriumfuje miłość. Najważniejsze, że mamy siebie - usłyszymy w epilogu.
Marta Guśniowska, jedna z najpopularniejszych dziś autorek
sztuk dla dzieci i młodzieży, jak nikt inny potrafi ze swadą, satyrycznym zacięciem, lekko i z humorem rozprawiać o sprawach ważnych. Nie inaczej jest w "Psiakościu" (napisanym specjalnie na zamówienie opolskiego teatru). Pod postaciami zwierząt kryje się tu istna menażeria ludzka. Narcystyczny Kogut, pyszałkowaty Pudel, sympatyczny Zaskroniec, napuszo na Ropucha. Szczur - gangster z przedmieścia... W tych zwierzęcych typach, jak w krzywym zwierciadle, przeglądamy się my. One są emanacją naszych zalet, wad, przywar i słabości.
Świetny tekst w opolskim widowisku zyskał wspaniałą
oprawę. Pochwały należą się i autorowi muzyki, i autorom muppetów. Przede wszystkim zaś aktorom (zwłaszcza Łukaszowi Bugowskiemu). Sześcioosobowy zespół animuje po-nad dwudziestoma lalkami, a one tańczą, śpiewają, bawią i wzruszają. Psiakość, ręce same składają się do oklasków.