Natalia bez głosu!
Miała być atrakcją ostatnich przedstawień "Miss Saigon". Zamiast występować, Natalia Kukulska walczy z poważna chorobą gardła.
Musical "Miss Saigon", wystawiany w stołecznym Teatrze Roma, schodzi z afisza. Dyrektor teatru, Wojciech Kępczyński do zaśpiewania roli Kim w ostatnich spektaklach zaprosił Natalię Kukulską. Plany mogą jednak wziąć w łeb.
Konferencja prasowa miała odbyć się w czwartek. Została odwołana. Przełożono ją na piątek, ale znów przyszła wiadomość, że próba się nie odbędzie. Powód? Kukulskiej zakazano wydawania z siebie jakichkolwiek dźwięków. Przynajmniej do piątku, bo ma pęknięte naczyńko krwionośne w gardle. To poważna kontuzja. - Natalia przyjmuje leki, jest
pod opieką lekarzy i mamy nadzieję, że szybko wróci do formy - mówi Katarzyna Gaweł, rzecznik prasowy Romy.
Z przepracowania
W ostatnim spektaklu wystąpią - obok Kukiilskiej - grające Kim: Katarzyna Łaska i Ewa Wlazłowska. - Natalia jest zdenerwowana tym, co się zdarzyło - mówi Gaweł - Przez dwa miesiące ciężko pracowała nad rolą. Przychodziła także na spektakle, przyglądała się, jak śpiewają Ewa i Kasia. Kierownictwo Teatru Roma zdecydowało jednak, że próba dla mediów, w której będą mogli uczestniczyć fotoreporterzy, dojdzie do skutku. Więcej, że Natalia Kukulska weźmie w niej udział. Ubrana w kostium Kim, wyjdzie na scenę i będzie markować sceniczne sytuacje. Tyle że nie wydobędzie z siebie głosu. Można powiedzieć, że odbędzie się... pantomima w musicalu. Być może przestrzeganie nakazu milczenia i determinacja artystki sprawią, że wielbiciele usłyszą ją w sobotni wieczór na scenie. Ale co będzie, gdy piosenkarka nie odzyska formy? - Wówczas partię Kim zaśpiewa najprawdopodobniej Ewa Wlazłowska - odpowiada Gaweł.
Natalia Kukulska wierzy, że wystąpi jednak w stołecznym Teatrze Roma. Specjalnie do tej roli zmieniła fryzurę.