Artykuły

Dzień Matki 2009: Shirleyka u Jandy [fragm.]

6. Shirleyka u Jandy

"Shirley Valentine" Willy Russella to spektakl w sam raz dla mamy zmęczonej codzienną rutyną. Shirley jest dojrzałą kobietą, która kiedyś miała marzenia. Chciała zostać stewardesą, poznawać ludzi, zwiedzać obce kraje. Cóż, tak się złożyło, że od lat wiedzie życie kury domowej i żony. Gotując obiad i popijając wino - wspomina. Nie ma jednak dość odwagi, by zacząć realizować swoje dawne marzenia.

- Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną, to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja - co? Nie ma gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? Po czterdziestce to tak, jakby już wszystko było, i nic człowieka nie rajcuje. Tylko że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam, jak miałam dwadzieścia pięć! - wyznaje.

Pewnego dnia Shirley Valentine decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, postanawia wszystko zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem. Zamiast mówić: "Boże, mam 42 lata", wykrzyknie: "Shirley, masz dopiero 42 lata, jak to cudownie!".

Krystyna Janda gra Shirleykę od blisko 20 lat. Spektakl miał premierę w 1990 r., jeszcze w Teatrze Powszechnym. Aktorka pokazywała go ponad 500 razy. W Polonii grać go będzie od soboty codziennie do końca maja. Na pewno przy kompletach, choć gdy zamykaliśmy ten numer Magazynu Rodzinnego, były jeszcze bilety na niektóre wieczory, także ten 26.05.

Sama Janda przyznawała w wywiadach, że odbiór tej sztuki jest swoistym fenomenem, którym zajmowali się nawet kulturoznawcy z Uniwersytetu Warszawskiego. Wielu widzów - zarówno kobiet, jak i mężczyzn - obejrzało ten spektakl wielokrotnie, traktując go jako swoistą terapię i pigułkę optymizmu.

Teatr Polonia (ul. Marszałkowska 56), 23-31.05, godz. 20. Bilet: 45-80 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji