Artykuły

Bezwzględny trickster

Kongresowy program Trickster 2011 skupia się na idei zjednoczonej Europy. Trickster zdrapie z niej pazurem lakier - pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Patronem programu performatywnego Europejskiego Kongresu Kultury, obejmującego teatr i sztuki wizualne, jest trickster. To postać w różnych odmianach pojawiająca się w sztukach Szekspira - może alter ego samego autora. Błazen i wesołek na garnuszku władcy, który śmiech wykorzystuje przewrotnie, do krytyki monarchy, społeczności, w której żyje, i zasad nią rządzących. Podważa to, co chce uchodzić za oczywiste, święte i nietykalne. Kongresowy trickster przyjrzy się pięknej idei zjednoczonej Europy. Zdrapie pazurem błyszczący lakier, pokaże paluchem pękający tynk, nieudolnie zamalowany grzyb na ścianie i pajęczyny. I zapyta: Co naprawdę oznaczają europejska pamięć, tożsamość, wspólnota? Czy słynna europejska otwartość na innych wciąż istnieje? Jak działa demokracja?

Po pierwsze: pamięć Mirosław Bałka, Wege zur Behandlung von Schmerzen.

Trudno o lepsze miejsce do badania problemu wspólnej europejskiej pamięci niż Wrocław, z jego cmentarzami pełnymi grobów z napisami po polsku, niemiecku i hebrajsku. Trudno też o lepszego badacza tematyki pamięci niż rzeźbiarz i twórca instalacji Mirosław Bałka, artysta od lat eksplorujący problem pamięci indywidualnej i zbiorowej. W tworzonej na Europejskim Kongresie Kultury instalacji ważną rolę odgrywa miejsce prezentacji - Pawilon Czterech Kopuł, z jego przeszłością zarówno nazistowską, jak i komunistyczną. Widzowie muszą być przygotowani na wielką niewiadomą (efekt zaskoczenia jest ważną częścią przeżycia), intensywny kontakt z dziełem i konfrontację z własną pamięcią.

Po drugie: tożsamość Krystian Lupa & Dorota Masłowska, Teatr Polski we Wrocławiu, "Poczekalnia.O".

Lupa - bodaj największy trickster polskiego teatru - lubi przyglądać się zamkniętej, będącej w ekstremalnym położeniu mikrospołeczności. Przy okazji bada, czym jest człowieczeństwo, natura i kultura, tożsamość. W spektaklu "Poczekalnia.O" postawił przed aktorami następujące zadanie: pociąg zatrzymuje się nocą na nieznanej stacji, pasażerowie znajdują schronienie w poczekalni... Aktorskie improwizacje zostaną poddane literackiej obróbce, co jest zadaniem (dramato)pisarki Doroty Masłowskiej, która także wielokrotnie udowadniała, że jest przenikliwą obserwatorką stosunków międzyludzkich.

Po trzecie: wspólnota Massimo Furlan, Numero23Prod., 1973.

Massimo Furlan, artysta łączący elementy różnych gatunków sztuki, podjął próbę rekonstrukcji konkursu Eurowizji z 1973 r. Dziś traktowana z przymrużeniem oka, postrzegana jako festiwal kiczu i tandety, u swojego zarania była jednym z rytuałów mających połączyć na nowo podzieloną przez wojnę Europę. Furlan podszedł do zadania bardzo ambitnie. Przez dwa lata przygotowywał się do odśpiewania każdej z wykonywanych na konkursie piosenek, kompletował kostiumy wzorowane na strojach uczestników. Występy na żywo przeplatać się będą z nagraniami rozmów z naukowcami, którzy osadzają Eurowizję w kontekście historycznym, kulturowym i antropologicznym.

Po czwarte: demokracja Monika Strzępka, Paweł Demirski, Teatr Polski we Wrocławiu, "Tęczowa Trybuna 2012".

Z pozoru spektakl Strzępki i Demirskiego opowiada o grupie gejowskich kibiców piłki nożnej, którzy walczą o własną trybunę na stadionach podczas meczów Mistrzostw Europy 2012 (autentyczna inicjatywa). W istocie przedstawienie jest diagnozą stanu współczesnej, nie tylko polskiej, demokracji. Czy rzeczywiście wszyscy mamy takie same prawa? Co z dyskryminacją ze względu na orientację seksualną, status majątkowy, poglądy polityczne, płeć? "Stadiony są dla wszystkich, a ty nie jesteś wszyscy" - usłyszy od urzędnika gej.

Po piąte: Imigranci Societe Realiste, EU Green Card Lottery.

Artyści paryskiego Sociśte Realistę, grupy działającej na styku sztuk performatywnych i politycznego aktywizmu, zaglądają pod podszewkę słynnej europejskiej gościnności. Projekt "EU Green Card Lottery" to: strona internetowa - imitująca strony internetowe Amerykańskiej Loterii Wizowej, kampania promocyjna zachęcająca do odwiedzenia strony oraz instalacja stanowiąca fikcyjne biuro loterii. Europejska polityka imigracyjna pokazana bez politycznej poprawności.

Po szóste: smak

Oskar Dawicki, Przyczynek do anatomii złego smaku.

Performer Oskar Dawicki zakłada błyszczącą niebieską marynarkę i w tym momencie staje się współczesnym tricksterem. W swoich performance'ach nie oszczędza niczego i nikogo, widzów, organizatorów, rynku sztuki, samego siebie nie wyłączając. Tym razem pożartuje ze Złego Smaku, w czym mu będą towarzyszyć pianista Roland Zugzwang i hinduski kucharz. Aktywny udział widzów w cenie biletu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji