List Jacka Poniedziałka do e-teatru.pl
"Szanowne Panie, jestem aktorem, dlatego też często z zainteresowaniem czytam sobie e-teatr. Jestem, czy raczej byłem dotąd, jego gorącym zwolennikiem. Do teraz. Przeczytałem bowiem, że nie zawahałyście się spopularyzować wśród ludzi teatru, oraz wśród tych, którzy na teatr łożą, absurdalnego, idiotycznego i niezwykle w swej jadowitości chamskiego artykułu z Faktu (!)" - pisze Jacek Poniedziałek. List aktora Nowego Teatru w Warszawie publikujemy na Jego prośbę. Dziękujemy za uwagi. Wskazany artykuł został usunięty.
Swoją drogą nigdy jeszcze nie trafiłem u Was na artykuł z tabloidu!!! - który tonem oczywistości donosi o Magdy Cieleckiej odmowie wzięcia udziału w najnowszym przedstawieniu Nowego Teatru pt. "Opowieści afrykańskie według Szekspira" z powodu złożonej jej po prostu przez reżysera Krzysztofa Warlikowskiego propozycji odbycia na scenie prawdziwego stosunku seksualnego z Andrzejem Chyrą. Rozumiem, że zasadą Państwa jest zbieranie i umieszczanie na portalu e-teatr wszystkich artykułów pojawiających się w niefachowej, nieteatralnej prasie, oraz, że nie dokonują Państwo ich cenzury. W pełni się z tą zasada zgadzam! Rozumiem więc, że pojawiają się tutaj recenzje z egzotycznych pism, typu Nasz Dziennik - pisane ręką doktrynerki rodem z klasztoru jezuitów, która zrobiłaby wielką karierę jako torturujący niewiernych śledczy w inkwizycyjnym sądzie. Pisze recenzje, są to pełnoprawne opinie, każdy ma też prawo je poznać, skoro tego pisma nie kupuje. Ale publikowanie tak upiornie niewiarygodnego, obliczonego na skandal w ogórkowym sezonie, płaskiego jak naleśnik, prymitywnego artykułu, okraszonego całkowicie go podważającym, wiecznie powtarzanym przy tego typu insynuacjach zdaniem "nasz informator twierdzi", traktuję jako Państwa złośliwość, podłość i podszytą pogardą schadenfreude. Umieściliście go zresztą Państwo wśród najważniejszych wydarzeń, które pojawiają się zaraz po wejściu na stronę portalu. Tego samego dnia, bądź dzień wcześniej ukazał się w Gazecie Wyborczej poważny artykuł o najnowszym Notatniku Teatralnym poświęconym w całości teatrowi Warlikowskiego. Nie zasłużył on niestety na to, abyście go umieścili wśród ważnych wydarzeń. Cóż, rozumiem, że przyszedł czas na tabloizację poważnego dotąd, fachowego medium. Jest to bardzo bardzo smutne! Treści samego "artykułu" nie będę komentował. Jego idiotyczność jest wręcz rażąca.
Jacek Poniedziałek
Bardzo proszę opublikować mój list na e-teatrze. Jeśli Panie nie zechcą tego zrobić, umieszczę go na innych portalach.
