Warszawa. Aktorzy improwizują na Centralnym
W zaaranżowanej w hali Dworca Centralnego kawalerce zamieszkało w poniedziałek młode małżeństwo. - Zgodziliśmy się wziąć w tym udział, bo dla aktorów to duże wyzwanie pracować w takim miejscu jak dworzec - mówi Michał Sufin, aktor i jeden z założycieli Teatru Improwizowanego Klancyk.
Ich mieszkanie jest z jednej strony otwarte, pasażerowie mogą obserwować życie małżonków, komentować je, a także decydować o ich dalszych losach. Bo para to aktorzy z teatru improwizacji Klancyk, chętnie przyjmują podpowiedzi, co mają grać.
Zaprosiła ich do współpracy jedna ze znanych sieci wyposażenia wnętrz. To ona w ramach swojej promocji zbudowała makietę mieszkania.
- Zgodziliśmy się wziąć w tym udział, bo dla aktorów to duże wyzwanie pracować w takim miejscu jak dworzec. Tu musimy zainteresować przypadkowych przechodniów, przykuć ich uwagę. Włączać ludzi w nasze działania - mówi Michał Sufin, aktor i jeden z założycieli Klancyka.
Aktorzy zapraszają widzów do wspólnego tworzenia fabuły - przez Facebooka można wysyłać swoje pomysły i propozycje zdarzeń, jakie mogą spotkać mieszkańców kawalerki.
Wymyślane na bieżąco kilkuminutowe skecze na dworcu można oglądać do niedzieli co godzinę 10-17. Poza tym w czwartek i niedzielę tuż po 17 Klancyk zaprasza na godzinny spektakl "Mała scena na Centralnym".
