Artykuły

Smolorz wykrakał

Jakże niedawno marzyłem z tego miejsca, że zmiana na fotelu dyrektora Teatru Zagłębia zrodzi rozsądny pomysł na przyszłość sosnowieckiej sceny. W felietonie "Kopciuch" napisałem: "Żywię cichą nadzieję, że posadę po Adamie Kopciuszewskim obejmie ktoś, kto nie będzie chciał tego dorobku zepsuć (...)". Minęło ledwie pięć tygodni, a już myśli mam niewesołe - felieton Michała Smolorza.

W drugim konkursie na dyrektora wyłoniono zwycięzcę: aktora tej sceny, Zbigniewa Leraczyka. Nie mnie ten wybór komentować, nie znam kulis konkursu i argumentów, które przemawiały za takim werdyktem. Nowy dyrektor to wieloletni aktor tej sceny, wszechstronny i lubiany przez widzów, ceniony także w zespole. Ale też - o czym trudno zamilczeć - aktor nieznany w szerszym obiegu teatralnym, filmowym czy telewizyjnym. To normalne, że artysta, który doszedł do dojrzałych męskich lat, a przy okazji do granic zawodowego rozwoju, dokonuj e rozrachunku z samym sobą. Po czym dochodzi do wniosku, że więcej zdziała na kierowniczym fotelu niż na scenie. W wielu przypadkach to się sprawdza i z takiego rozdania rodzą się utalentowani dyrektorzy teatrów. Jest wszakże generalny warunek powodzenia trzeba zdawać sobie sprawę z własnych ograniczeń i tak wykorzystać zastaną rzeczywistość, by i swoje, i cudze zalety wykorzystać.

Od dyrektora teatru oczekuje się nie tylko sprawnego zarządzania, ale także umiejętności wpisania się w ogólnopolskie życie artystyczne, w tajemny i grymaśny świat reżyserów, scenografów, choreografów i kostiumogra-fów, którzy rzadko siedzą w jednym miejscu, częściej peregrynują po Polsce, znacząc kolejne miasta swoimi dokonaniami. Mało prawdopodobne, aby twórcy z teatralnej ekstraklasy zechcieli nagle objawić się w Sosnowcu, ale ci z pierwszej ligi - owszem, czemu nie? Wielu z nich za kadencji poprzedniego dyrektora zrealizowało tam sporo ciekawych przedstawień i mogło być tak dalej. Pięć tygodni temu pisałem: "Jest na to nadzieja, bo funkcję dyrektora artystycznego (...) już objął Grzegorz Kempinsky, reżyser potrafiący operować różnorodnymi środkami artystycznymi, często nowatorskimi, reżyser zaskakujący, niesztampowy, a przy tym nigdy niezmuszający widza do siedzenia z lotniczą impregnowaną torebką przy ustach ". Zbigniew Leraczyk dostał w prezencie znakomitego zastępcę, którego mógł z powodzeniem spożytkować do wdrożenia się w ogólnopolski obieg teatralny. A przy okazji wykorzystać reżyserskie talenty współpracownika, wszak kilka jego dzieł powstało już w Teatrze Zagłębia, i zawsze były to dokonania świetne, sprawne i niesztampowe, gotowe do pokazania daleko poza Sosnowcem. Mieć takiego reżysera w zespole to artystyczny atut, który trzeba starannie pielęgnować.

A tu po śląsko-zagłębiowskim grajdołku poszła wieść, że pierwszym krokiem nowego dyrektora było... pozbycie się zastępcy. Gest to małostkowy i prowincjonalny, nie wiem, jakimi względami motywowany, ale ogólnie krótkowzroczny. Grzegorz Kempinsky po to m.in. objął z wyprzedzeniem artystyczne kierownictwo w Sosnowcu, aby przy zmianie dyrektora teatr nie wypadł z obiegu, aby zachować ciągłość przygotowań do nowego sezonu. Zbigniew Leraczyk przecina to wszystko mieczem, jakby chciał pokazać: TKM (teraz k... my!). Nie wiem, może taka rewolucja majakieś szanse, może czasami warto ściąć wszystkie głowy, zaorać pole i zacząć od zera? Ale mało jest dobrych przykładów takiej skuteczności, dużo więcej przykładów marazmu, długich miesięcy grzebania się, dreptania w miejscu i pogrążania teatru w niebycie.

Kempińskiemu krzywda się nie stanie, wiele teatrów ochoczo wykorzysta jego znakomity warsztat artystyczny. Czy na Panaleraczykowej rewolucji skorzysta Teatr Zagłębia? Mniej więcej za rok będziemy znali odpowiedź, może i wcześniej. Póki co gnębią mnie wyrzuty sumienia, że znów wykrakałem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji