Show z Szekspira
"Jedyna pełnokrwista postać u Szekspira to Yorick" - stwierdza Szeks, bohater "Szeks Show presents: Yorick, czyli wyznania błazna" do którego scenariusz napisał Andrzej Żurowski. Pełnokrwista dlatego, że trefniś jest w dramatach Szekspira jedynym powiernikiem prawdy i to on czuje się za nią odpowiedzialny. Ciekawe, jak bardzo bohaterowie Szekspira będą w monodramie Żurowskiego rozpoznawalni. Spektakl w reżyserii Moniki Strzępki zdecydowanie może być interesujący również ze względu na podejmowanie próby rozwiązania zagadek literackich. Główną rolę w spektaklu na podstawie dramatów Szekspira zagra Szeks, aktor, który z występami gości w Gdańsku. Postać nie dziwi, bo w pewien sposób nawiązuje do profesji, jaką parał się sam wielki William. Żurowski napisał swoją sztukę - czy jak twierdzi adaptację i scenariusz - z myślą o Krzysztofie Gordonie. Gordon ma przed sobą wyjątkowo interesującą rolę, jakiej nie miał od dawna. Zagra Szeksa, aktora i niejako błazna, ale chyba najbardziej postać ta związana jest z osobą Szekspira. Gordon w 1999 roku wystąpił w monodramie Rolanda Topora "Don Juan albo ja i ja", w reżyserii Jerzego Krysiaka, gdzie musiał zagrać jednocześnie kobietę i mężczyznę. W "Szeks Show presents: Yorick, czyli wyznania błazna" Gordon nie będzie musiał stawiać czoła takim szalonym wyzwaniom, ale kto wie może tym razem aktora czeka ta najtrudniejsza chwila prawdy. Już dziś o godz. 20 w Sali Prób w teatrze na Targu Węglowym okaże się, jak ten doświadczony aktor, od 30 lat związany z Gdańskiem, czuje się w roli Szeksa. Będziemy słuchali spowiedzi błazna!
