Artykuły

Setna "Kolacja"

Niedawno w Teatrze Powszechnym w Warszawie odbyło się setne przedstawienie "Shirley Valentine" z Krystyną Jandą. 16 września, teatr zapowiada kolejny "jubileusz". Na małej scenie, także po raz setny, grana będzie "Kolacja" Jean CIaude'a Brisville'a.

Sztuka ta, której prapremierę w 1989 roku dał Theatre Montparnasse w Paryżu, jest efektowną partyturą dla dwóch znakomitych aktorów. W Teatrze Powszechnym reżyser Wojciech Adamczyk powierzył ją Władysławowi Kowalskiemu (Talleyrand) i Januszowi Gajosowi (Fouche). Do tytułowej kolacji, złożonej z licznych i autentycznych dań, zasiadają groźni przeciwnicy, których wszystko niemal, poczynając od pochodzenia, zdaje się dzielić, zaś łączy jedno - pasja politycznego gracza. W kameralnej scenerii stylowego salonu (scenografia Adama Kiliana) toczy się błyskotliwy pojedynek na słowa i racje. Dowcipny, chwilami zaskakujący. Podobno spotkanie Talleyranda i Fouchego rzeczywiście odbyło się 6 lipca 1815 roku, ale jego przebieg w sztuce Brisville'a jest dziełem fikcji, a nie wynikiem dokumentalnej rekonstrukcji.

Sam pomysł zderzenia postaci historycznych z fikcją nie jest, oczywiście, nowy. Dość przypomnieć "Kolację na cztery ręce" Barza, sztukę o Bachu i Haendlu, którą wystawił kiedyś Teatr Współczesny w Warszawie z Czesławem Wołłejką i Mariuszem Dmochowskim (a potem zrealizował w Teatrze TV Kazimierz Kutz). Ale na pewno warto wybrać się do Powszechnego, by obejrzeć ten świetny aktorski duet.

Podobnie - na "Tutama" Bogusława Schaeffera w reżyserii Marka Sikory. Grają Joanna Żółkowska i Janusz Gajos. I to przedstawienie cieszy się powodzeniem u publiczności, tak że Teatr Powszechny zapowiada następny mały "jubileusz" już w październiku (setne przedstawienie).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji